littleblackship 16.11.2015 16:47

Szczęść Boże! Mam wiele wątpliwości co do spowiedzi z poprzednich lat, nie mam pewności, które były ważne, a które nie. Dużo by opowiadać...Głównie zadaję sobie teraz pytanie: Rozważam odbycie spowiedzi generalnej, jednak tak bardzo zagmatwałam sobie życie, że nie jestem pewna, które spowiedzi były ważne, a które nie, a zatem - czy podczas spowiedzi generalnej (z całego życia) wyznajemy grzechy WSZYSTKIE od początku, nawet te o których wspominaliśmy? Słyszałam gdzieś, że nie powtarzamy tych które mówiliśmy bo ich już nie ma i to tak jakbyśmy nie wierzyli w boże miłosierdzie... ale tu pojawia się mój wielki problem - ja nie wiem, które spowiedzi były ważne i już nie wiem co wyznać, a czego nie. nie chcę by moja spowiedź stała się taką pustą formalnością na zasadzie "to wyznam, tego już nie muszę" itd. dlatego nie wiem już co robić. Bardzo proszę o radę.

Odpowiedź:

Rada... Tak na serio, to ja bym radził Ci, byś ustaliła to ze spowiednikiem. Nie dlatego, że nie chcę odpowiedzieć. Chodzi o to, że nie wiem, czy spowiednik na taką spowiedź się zgodzi. Bo choć w niektórych wypadkach taka spowiedź jest konieczna (tajenie grzechu, jakiś ewidentny brak żalu przez lata), czasem zalecana (np. w wypadku niepokojów) czasem może być wręcz szkodliwa (gdy istnieje obawa, że wzmocni skrupuły).

W tym pierwszym i drugim wypadku najlepiej byłoby się spowiadać z grzechów popełnionych od ostatniej na pewno ważnej spowiedzi. Ale że czasem człowiek może z ustaleniem tego mieć problemy, nieraz trzeba po prostu objąć tą spowiedzią całe życie. Ale to najlepiej ustalić ze spowiednikiem. On powinien zdecydować...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg