Madrid 24.01.2015 13:14

Witam! Mam kilka pytań :).
1) Czy jeśli spowiednik coś powiedział, a ja po dłuższym zastanowieniu stwierdzę, że to nieprawda, lub przesadził i się jego nie słucham, popełniam grzech?
2)Antykoncepcja to grzech przeciwko Bogu. Tak twierdzą katolicy. Mówią, że Bóg dał Kościołowi władzę. To co z innymi Kościołami, które na nią pozwalają? Im Bóg nie dał władzy?
3)Dalej o antykoncepcji. Jeśli ktoś z bardzo ważnych powodów zdrowotnych nie może zajść w ciąże i metody naturalne się u kogoś nie sprawdzają to czy używanie antykoncepcji sztucznej jako dodatkowej ochrony jest grzechm ciężkim?
4)Jeśli mimo spowiedzi jakaś osoba nadal ściąga pliki za darmo bo dużo o tym czytał (np. w sieci) to popełnia grzech przeciwko Duchowi Świętemu?
5)Czemu Kościoły usuwają niektóre księgi z Biblii zamiast dać wszystkie?
6)Niektórzy Protestanci wierzą, że Bóg jednych ludzi automatycznie wysyła na potępienie a jednych do nieba. Czy mają rację?
Proszę o odpowiedź!

Odpowiedź:

1. Nie wiem. Zależy co spowiednik Ci powiedział i w jakiej sprawie. Jeśli oceniał jakieś Twoje postępowanie, to powinieneś go słuchać.

2. Antykoncepcja jest grzechem z powodu urzeczowienia relacji seksualnych. To prowadzi do myślenia, że seks mi się należy jak psu zupa, a w konsekwencji do zdrad i rozwodów. naturalne planowanie rodziny - przeciwnie - wymaga roztropnego podejścia do współżycia.

Zresztą bardzo często to, co nazywa się antykoncepcją jest w istocie działaniem wczesnoporonnym. A to już zabijanie człowieka...

3. Stosowanie antykoncepcji zasadniczo jest grzechem ciężkim. Spowiednik może zrobić wyjątek, ale raczej dla kobiety, której związek z powodu niestosowania antykoncepcji może się rozpaść. Tym większy grzech jej męża...

4.. Jeśli ktoś uważa, że to grzech i ciągle to robi to należy się zastanowić, czy przy spowiedzi faktycznie żałuje. Więc czy jego spowiedzi są ważne.

5. Czemu kradniesz? No co? Nie kradniesz? Kościół też żadnych ksiądz z Biblii nigdy nie wyrzucał.

Formowanie się kanonu Biblii polegało na tym, że Kościół pewne księgi przyjmował za swoje, a pewnych nie. Przyjmował, jeśli stał za nimi autorytet jakiegoś Kościoła czy autora i jeśli zawierały zdrową naukę. Odrzucał pozostałe. Nie ma w tym żadnego podstępu. Przecież najpierw było nauczanie ustne. Pierwsze księgi, listy Pawła, powstały po 50 roku a pierwsza Ewangelia, Ewangelia Marka pewnie przed 70 rokiem. A potem to właśnie to nauczanie ustne, tradycja, zgodność z tymi pierwszymi księgami były wyznacznikiem, czy coś do kanonu przyjąć czy nie.

Gdybym np., ja, napisał dziś jakąś historię o Jezusie, to Kościół musiałby ją włączyć do Biblii? Tylko dlatego, ze jest o Jezusie?

6.Pewnie chodzi Ci o predestynację. Kościół katolicki nie wierzy, jakoby jakiś człowiek już z góry był przeznaczony na potępienie.

J.

 

 

 

 

więcej »