Gość 18.12.2014 13:11

Szczęść BOŻE..Proszę powiedzieć mi co mam dalej robić,jak żyć-mój mąż ciężko choruje na nowotwór mózgu ,prawie cały czas śpi ale jest w domu ,nie chciałabym oddawać męża do szpitala ,wierzę że Narodzenie Bożej Dzieciny znowu pomoże i Jezus ze swoją Matką sprawią cud uzdrowienia.Zbliżają się święta ja mogę przygotować się duchowo, czekam z utęsknieniem na nadejście tej jak ważnej dla mnie nocy ale jak przygotować swój żołądek jeżeli w portfelu jest tylko przeciąg?Nawet gdybym chciała pójść kogoś poprosić o pomoc to nie mogę zostawić męża samego w domu,jest mi bardzo ciężko ,ale ja nie potrafię nikogo prosić o pomoc bojąc się odmowy.Proszę jeżeli możecie pomódlcie się w naszej intencji o uzdrowienie mojego męża a dla mnie o potrzebne siły abym mądrze umiała pomóc mężowi.

Odpowiedź:

Już po świętach... Ale westchnę i w tej intencji do Boga...

J.

więcej »