krzysiu 16.12.2014 17:54

1. Czy kłamstwo to grzech ciężki?
2.czy jak moja mama z restauracji (pracuje tam) bierze bez pytania różne rzeczy do jedzenia i jak o jem to czy ja popełniam jakiś grzech?
3. Mam kontakt z Koreańczykami i ich język jest dla mnie śmieszny i się czasem śmieje z ich lub jak ktoś opowiada śmieszne rzeczy o danej osobie i ja się z tego śmieje czasem nie powinienem ale jak jest śmieszne to się śmieję
4.mam też problem z zadośćuczynieniem niedawno sb to uświadomiłem wyspowiadałem się z tego że zniszczyłem cudze mienie powiedziałem w konfesjonale(czyli jak nie wyszczególniłem to jest to coś złego? a chodziło oto że wraz z kolegą wyrwałem ze środka czyjegoś samochodu lusterko teraz mam świadomość ze było to bardzo złe a nie wiem jak naprawić szkodę bo nie wiem który to samochód i czyj są trzy rodziny do których mógł należeć ale nie wiem do kogo jak mogę takie coś zadość uczynić?
5.kiedyś wybiłem szybę z e starej kanciapy jak jej nie ma już bo ją zburzyli to jak mogę zadość uczynić dręczy mnie to bardzo zrobiłem to jak byłem młodszy ale teraz wiem że to złe i chciałem zadośćuczynić tylko nie wiem jak proszę o pomoc.
mam z tym problem prawdopodobnie jestem skrupulantem...

Odpowiedź:

1. Wszystko zależy od zła, które to kłamstwo wyrządza. Jeśli np, ktoś kłamie, że widział kiedyś spadający meteoryt, a nie widział, to trudno mówić o wielkim złu. Gdy ktoś kłamie,donosząc jakiemuś mężowi, że jego zona go zdradza, to oczywiście zło jest naprawdę wielkie...

2. Nie.

3. Ciężki grzech to to raczej nie jest. Bo raczej chodzi o drobiazg...

4. Sprawę zadośćuczynienia proszę omówić ze spowiednikiem.

5. Też najlepiej porozmawiaj ze spowiednikiem. Ale jeśli ta stara kanciapa była nieużywana, to raczej nie było jakiegoś wielkiego zła...

J.

 

więcej »