Gość 1500 21.11.2014 18:44

Moje pytanie co prawda nie jest związane z wiarą, ale zawiera w sobie pewien dylemat moralny. Otóż w następnym roku planuję pójść na studia. I w związku z tym mam pytanie. Niektóre osoby doradzają mi, że lepiej wybrać taki kierunek studiów, który przyniesie większe korzyści materialne. Ja natomiast nie chciałbym się oszukiwać i wybrać taki kierunek, który będzie realizował moje talenty i nie mam na względzie czynników finansowych. Czy lepiej być racjonalistą i wybrać coś co przyniesie mi realny dochód czy może wybrać coś w czym mógłbym się realizować.

Odpowiedź:

W takich sytuacjach trzeba roztropnie skalkulować bilans zysków i strat. Pamiętając, że to nie do końca jest tak, że kto skończy studia, po których dziś można znaleźć dobra pracę na pewno ją dostanie. Z różnych powodów - pech, zmiana zapotrzebowania na rynku - może być inaczej. I odwrotnie, można dostać bardzo ciekawa pracę po studiach wydawałoby się bezużytecznych...

Ale ogólnie rzecz biorąc, gdy chodzi o wybór między satysfakcją z pracy a pieniędzmi, to wybrałbym satysfakcję. Zmęczenie pracą, którą się lubi jest zupełnie inne niż tą, której się nie cierpi.

J.

więcej »