M. 26.02.2012 19:03

Zakupiłam bilet na spektakl do teatru - komedię, którą polecali mi znajomi. Ponoć jest przez cały czas tak śmieszna, że aż brzuch boli. Ponieważ bilet kupowałam z dużym wyprzedzeniem, dopiero po czasie zorientowałam się, że termin przypada na Wielki Post (niedziela). Zastanawiam się, czy nie powinnam zrezygnować. Gdyby to była poważna sztuka, nie miałabym wątpliwości (że nie ma nic złego w pójściu do teatru w Wielkim Poście). Ale, że we wspomnianym spektaklu śmiech jest non stop i niejako może to podchodzić pod huczną zabawę - w niedzielę, mniej więcej, wtedy, gdy w kościele śpiewa się Gorzkie Żale, to nie wiem, czy jest to w porządku. Mogę oddać bilet i kupić na inny termin, ale może z drugiej strony nie ma w tym nic złego, może przesadzam? (to nie dyskoteka a teatr). Nie wiem... Proszę o krótką poradę. Z góry Bóg zapłać!

Odpowiedź:

Pójście do teatru zasadniczo nie jest traktowane jako udział w zabawie. Oczywiście każdy katolik ma prawo uznać, że jednak jest inaczej i zrezygnować z wyjścia do teatru...

J.

więcej »