jaśko 19.09.2009 18:59

Witam mam 3 nurtujące mnie pytania :
Pierwsze: Czy po swojej śmierci będę istniał najpierw w świecie duchowym jako dusza, a później podczas Sądu Ostatecznego Bóg wskrzesi (lub nie wskrzesi sądzę że wtedy będę w nicości bo Bóg zniszczy też szatana i całe piekło z nim i demonami i złymi ludźmi - tylko spekuluje) mnie dając mi z powrotem moje ciało - jak to będzie?
Po drugie co Odpowiadający sądzi o tym że wszechświat się za 50 mld lat się rozpadnie bo coraz szybciej się rozszerza - udowodniona teoria .
I jak to w końcu jest czy Kościół oficjalnie popiera teorię ewolucji czy też nie? Pytam bo jak słyszę niektóre wypowiedzi osób z hierarchii Kościoła to mam mieszane uczucia.

Odpowiedź:

1. Po śmierci będziemy żyli jako duchy, w dzień Sądu Ostatecznego zmartwychwstaniemy. Piekło jest wieczne i niczego i nikogo Bóg w dzień sądu nie unicestwi.

2. Udowodniona teoria? Hm... Istotę teorii jest to, ze jeszcze nie jest udowodniona, To więcej niż hipoteza, ale nie pewnik. ...

Jeśli naukowcy twierdzą, że po iluś tam latach wszechświat wystygnie albo znów zacznie się skurczać, albo że słońce za ileś tam lat zgaśnie, to widać tak będzie. Jeśli tego czasu doczekamy.

3. Kościół ani nie popiera a nie walczy z teorią ewolucji. Bo Kościół nie wypowiada się na temat teorii naukowych. Przeciwstawia się tylko takiej interpretacji ewolucji (i innych teorii), która usiłuje z faktu zmienności gatunków wyciągać wniosek, ze Boga nie ma. Czyli z ateistyczną interpretacją tej teorii, którą w skrócie można streścić: skoro nie ma stworzenia (bo jest ewolucja), to nie ma Boga. Bóg przecież może stwarzać świat posługując się wcześniej ustalonymi mechanizmami.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg