kinga.c 11.03.2008 10:38

Moje życie tak się potoczyło, że związałam się z żonatym mężczyzną. Od kliku lat mieszkamy razem, mamy synka. Kocham go bardzo, ale świadomość życia w grzechu odbiera mi radość życia. Obecnie jest w sepracji i w tym roku chce się rozwieść. Jest tylko po ślubie cywilnym w uwagi na to, że jak sam siebie określa jest ateistą. Wyrósł w rodzinie osób niewierzących i jedyny sakrament do jakiego przystąpił to chrzest. Czy w chwili obecnej, możemy wziąć ślub kościelny? Nie zależy mi na prawnym potwierdzaniu naszego związku - ślubie cywilnym. Pragnę tylko slubować mu miłość i wierność przed Bogiem.

Odpowiedź:

Odpowiedź na Pani pytanie zależy od wyjaśnienia, czy Pani ukochany jest w świetle prawa kościelnego osobą stanu wolnego, czy też nie. Pisze Pani, że nie brał ślubu kościelnego. Tyle, ze uznaje siebie za ateistę. Wtedy nie byłby zobowiązany do zachowania formy kanonicznej i jego ślub cywilny mógłby być u w oczach Kościoła uznany za ważny. Wszystko zależy kim była jego żona. Jeśli zobowiązaną do zachowania formy kanonicznej katoliczką - to ich związku Kościół nie uznaje za ważny, Ale jeśli też ateistką albo innowiercą...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg