Beata 28.02.2008 17:54

Mąż mnie zdradził 24 lata po ślubie. Nie układało nam się dobrze ostatnio ze względu na jego wybuchowy charakter. Zawsze taki był, ale ja zwykle dążyłam do zgody. Gdy przestałam ciągle wyciągać rękę na pojednanie on się odsunął. Nie współżyliśmy 2,5 roku przed zdradą.On się wyprowadził do innego pokoju. Po zdradzie, którą ja odkryłam i on się przyznał, próbowałam z nim dojść do porozumienia i on chyba też tego chciał. Z mojej inicjatywy podjęliśmy współżycie. Trwało to zaledwie 1 miesiąc. On był raczej bierny w seksie i czułam, że wymuszam to na nim. Mówił, że z tamtą kobietą skończone, że żył w hipokryzji i nie chciał tego kontynuować. Jednak teraz mąż nie chce ze mną współżyć, nie chce żyć jak małżeństwo tylko obok siebie. Ja wpadam w depresję. On na mnie krzyczy i nie pomaga mi wyjść z problemów. Obwinia mnie o wszystko. Coraz częściej wraca późno z pracy lub gdzieś wychodzi nie mówiąc dokąd idzie. Nie pyta o moje potrzeby i spędza czas przy komputerze. Ja nie rozmawiam z nim o zdradzie i staram się o tym nie myśleć. Jednak to życie obok siebie staje się dla mnie nie do wytrzymania i mam myśli samobójcze. Mamy 2 małych dzieci. Myślę o rozwodzie lub separacji, ale nie mam siły na nic

Odpowiedź:

Cóż poradzić... Nie ma jakiejś uniwersalnej rady na to, jak odbudować miłość w małżeństwie. Rozmowy? To czasem dialog głuchych.... Chyba warto zwrócić uwagę na drobiazgi. Więc najpierw zacząć od słuchania. Chodzi o to, by wczuć sie w tą drugą osobę, w jej pragnienia, jej oczekiwania, ale i w jej zranienia. Trzeba się nauczyć słuchać tak, żeby nie oceniać, nie wnosić zaraz swoich pretensji. PO prstu chodzi o to, by tego kochanego człowieka na powrót poznać. Potem warto zadbać o inne drobiazgi. Wspólny posiłek (czy kawę), wspólne obejrzenie filmu. Może jakieś wyjście do kina, to kawiarni.... Powinno się udać..

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg