ula 01.11.2007 18:33

W połowie lat 90, kiedy oficjalnie kościół nie wypowiadał się calkowicie przeciwko akupunkturze, zostałam skierowana do państwowej poradni leczenia bólu, prowadzonej przez lekarzy w Warszawie. Z powodu alergii na leki nie mogłam wyleczyć newralgii. Leczono mnie akupunkturą, którą prowadzili polscy lekarze. Jak mam się do tego odnosić teraz, gdy znam oficjalne stanowisko kościoła?

Odpowiedź:

Hmmm... Odpowiadającemu nic nie wiadomo, jakoby Kościół katolicki zajął wobec akupunktury jakieś oficjalne stanowisko. Wielu wierzących uważa, że wskutek związków z religiami Wschodu nie jest to metoda godna polecenia dla chrześcijanina. Niektórzy obawiają się być może, iż otwiera na działanie demonów, ale oficjalnego stanowiska nie ma. Przynajmniej odpowiadającemu - jak napisano wyżej - nic na ten temat nie wiadomo.

Jeśli dziś już nie leczysz się akupunkturą, to chyba nie ma się czym specjalnie martwić...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg