18.05.2007 22:32

"Bo pragnienie popełnienia grzechu nieczystego jest grzechem. Oczywiście kiedy jest zaakceptowane, nie kiedy jest pokusą..."... to jak osądzić sytuacje, gdy taka myśl przyjdzie mi do głowy ? czy to tylko pokusa ?

Odpowiedź:

Jak myśl przychodzi do głowy, to jeszcze grzechu nie ma. To na pewno pokusa. teraz ważne, czy jej słuchamy, na ile słuchamy, czy ja odrzucamy.

Rzecz łatwiej wytłumaczyć na przykładzie kradzieży. Jeśli najdzie Cię myśl: wyjąć portfel z kieszeni człowiekowi, który stoi przed Tobą w autobusie, to nie jest to grzech. Grzechem byłoby, gdybyś zaczął kombinować jak to zrobić. I uwaga: w sytuacji kradzieży, gdybyś dobrowolnie odstąpił od zamiaru kradzieży, myśl potraktować należałoby jako pokusę.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg