Samotna 04.03.2016 15:05

Mam 23 lata, mój bliski znajomy z którym już współżyłam ma 60 lat. On jest chory bierze chemię, i jest bezpłodny, dlatego zaproponował mi parę miesięcy temu abym z moim drugim znajomym który jest płodny bez mówienia mu zaszła z nim w ciąże, z nim też już współżyłam tylko z zabezpieczeniem. On ma swój dom, ale chcę żebym była w ciąży bo wtedy by się do nas wprowadził, ślub by był z nim. On jest typem samotnym. Co ja mam zrobić ja nie chcę zostać matką bo wiem ze gdy już nie będzie nie poradzę sobie sama z dzieckiem, nikt mi nie pomoże, jakoś nigdy nie chciałam mieć dzieci, boję się tego porodu i w ogóle. Moja matka nie chce żeby ani słyszeć o dziecku, nie chcę żebym miała w ogóle dzieci, powiedziała mi to kiedy jej się zapytałam co by zrobiła jak bym była w ciąży, powiedziała żeby mnie z domu wyrzuciła. Ja tak bardzo bym chciała żeby z nami zamieszkał bo miałabym go na co dzień. Co mam zrobić zajść w ciąże i wtedy bylibyśmy razem czy zrezygnować z tego dziecka, ale wtedy to się rozstaniemy, a ja tego nie chcę bo ja go bardzo kocham,on zawsze mi się podobał ,nie chcę z nikim innym być, nie będę nikogo innego szukała. Nikt nie zrobił tyle dla mnie co on, ja przynajmniej mogłabym dać mu dziecko którego tak chcę. Ja wiem ze to byłby grzech, dlatego jestem rozdarta miedzy nim a Bogiem. Wiem jaką decyzję bym nie podjęła będę ją żałowała. Bóg zapłać za poradę. Szczęść Boże.

Odpowiedź:

Nie wiem czy wszystko dobrze zrozumiałem, ale...

Mnie się mocno wydaje, że ów chory znajomy mocno Panią manipuluje. Jego propozycja, by zaszła Pani dla niego w ciąże z innym jest niemoralna. Zresztą zdaje się, że jego wprowadzenie się do Was (piszesz że mieszkasz z matką) też jest jakoś dziwne. Przepraszam, nie widzisz tego? Co na to Twoja matka? Zgodziłaby się, żeby zamieszkał z wami jej pewnie równolatek? I to w dodatku chory?

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg