Gość 19.10.2015 19:00

Wiele lat nie praktykowalam. Kiedys bylam bardzo blisko Jezusa. Czulam wewnetrzny spokój i cudowne uczucie milosci w trakcie modlitw. Gdy wiele lat pozniej odeszlam od Kosciola zawsze mi brakowalo Boga- tesnilam. Nie praktuje od 10lat. Teraz jestem gotowa sprobowac na nowo. Mam jeszcze mnostwo watpliowsci ale z kazdym koljenym czytaniem Pisma Swietego i sluchaniem kazań czy konferencji moje puste serce napelnia sie. Nie wiem czy jestem gootwa na spowiedx. choc tesknie za przyjeciem Jezusa w Komuni Św. niech cche zabierac kaplanowi cennego czasu. prze tyle lat uzbieralo sie wiele. nie wiem czy wystarczy czasu....

Odpowiedź:

Wydaje mi się, że trzeba pójść do spowiedzi i tyle.  Nie odwlekać jej. Czas księdza na pewno jest cenny, ale nie ma ważniejszej posługi od tej, którą sprawuje w konfesjonale i przy odprawianiu Mszy.  W tym nikt go nie zastąpi. Dlatego nie ma się co przejmować. Kilkanaście minut na spowiedź to na pewno nie za dużo.

Czemu piszę, ze kilkanaście? Spowiedź dotyczy grzechów. Głównie ciężkich. Wystarczy powiedzieć co się zrobiło i gdy chodzi o grzech ciężki, ile razy, Trudno mi wyobrazić sobie, by ktoś nagrzeszył tyle, że parę minut by mu nie wystarczyło. Bo opowiadanie szczegółów nie jest przecież konieczne. Więc bez obaw co do zajmowania księdzu czasu proszę :)

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg