kasiulka 21.12.2014 20:20

Mam pytanie
Dzisiaj byłam u Spowiedzi i gdy zaczęłam mówić ,,więcej grzechów nie pamiętam "przypomniało mi się, że mam wątpliwość czy popełniłam kilka razy grzech przeciwko Duchowi Świętemu i kilkadziesiąt razy masturbacji. Więc mówiąc tą regułkę już pamiętałam. Nie wiem czy to co miałam jeszcze powiedzieć, napewno popełniłam. Czy to zatajenie i czy Spowiedź jest ważna ?
Ostatnio gdy ksiądz usłyszał wszystkie moje wątpliwe grzechy, stwierdził że może powinnam częściej chodzić do Spowiedzi (chodzę co miesiąc ), czy mam go posłuchać, czy to nie rozwinie mojego skrupulanctwa? Nie jestem pewna czy jestem skrupulantem...
Czy ten rachunek sumienia jest dobry?
http://duszpasterstwo.org/index.php?id=544
Czy mogę zastosować te rady, jeśli nie jestem pewna czy jestem skrupulantem?
http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/index.php?page=10&id=10-01&sz=&pyt=757
Dziękuję za odpowiedzi i życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia :)

Odpowiedź:

1. Zasadniczo jeśli grzechy przypominają CI się w spowiedzi trzeba jeszcze o nich powiedzieć. Ale możesz wrócić do tego w następnej spowiedzi mówiąc, jak to było. Możesz, bo skoro nie powiedziałaś, bo się wystraszyłaś, no to już trudno. Koniecznie powiedz przy następnej spowiedzi jak było...

2. Jeśli ksiądz radził ci chodzić częściej do spowiedzi, to tak zrób. Nie jestem władny przeciwstawiać się jego zaleceniom. Zwłaszcza że Cie nie spowiadałem i nie znam Twoich grzechów.

3. Rachunek sumienia na podanej stronie wydaje się dość rozsądny.

4. Rady dla skrupulatów... Skoro nie jesteś pewna czy jesteś skrupulantką czy nie, to spróbuj do tych rad podejść z rozsądkiem. To znaczy spróbuj zastanowić się, czy to czy inne wskazanie mogłoby Ci jakoś pomóc, czy by Ci zaszkodziło.

Tobie też wszystkiego najlepszego, choć po świętach :)

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg