Gość 14.02.2014 13:41

Szczęść Boże.

Chciałabym się dowiedzieć kilku nurtujących mnie informacji o spowiedzi generalnej. Chcę do niej przystąpić, żeby stanąć w prawdzie przed Bogiem i samą sobą. Chcę zrzec się mojej grzesznej przeszłości i zacząć nowe życie w Jego miłosierdziu. Chcę zacząć nowy etap w moim życiu, planuję przyjąć także szkaplerz św. Michała Archanioła i myślę, że spowiedż przed tym faktem też jest dobrym posunięciem. Nie wiem z czego należy się podczas niej spowiadać. Jestem uzależniona od masturbacji i ponografii, do tego na sumieniu mam kradzież, bójki, przemoc fizyczną. Nadal jestem aktywna w obu uzależnieniach. Wyspowiadałam się z uzależnienia od masturbacji i kradzieży. Tego ostatniego nie zadośćuczyniłam, owy sklep już nie istnieje a ja bałam się, że po moim przyznaniu się zgłoszą sprawę na policję (choć miałam wtedy ok. 10 lat). Nie spowiada się z grzechów już wyspowiadanych, bo ich już nie ma. Jednak nadal mam poczucie, że powinnam, bo wyspowiadałam się z nich "na odwal". Chciałabym obnażyć się ze wszystkich grzechów całego życia, żeby zamknąć je za sobą i móc stawać się lepszym człowiekiem. Czy podczas spowiedzi generalnej mogę wyspowiadać się z tych wyznanych już kiedyś grzechów, czy nie? Jak przygotować się do spowiedzi generalnej by dała ona jak najlepsze efekty i była w pełni szczerza? Czy umówić się wcześniej z księdzem uprzedzając, że chodzi o spowiedź generalną, czy powiedzieć o tym dopiero przy konfesjonale? Jak wybrać tego odpowiedniego księdza, który zrozumie problematykę, będzie wymagający, dociekliwy ale zarazem cierpliwy i taktowny?

Odpowiedź:

Z tym ostatnim pytaniem najtrudniej. Zasadniczo jednak księża cieszą się ze szczerego nawrócenia, a złości ich kręcenie, Ty kręcić nie masz zamiaru... Ale może dobrze byłoby wybrać się do spowiedzi tam, gdzie jest jakiś dłuższy czas przeznaczony na spowiedź, nie w czasie mszy lub tuż przed nią? Jeśli masz taką możliwość, chyba warto..

Z czego się spowiadać... Spowiedź generalna ma to do siebie, że może obejmować także te grzechy już wyznane. To przedstawienie całego życia (albo pewnego jego etapu). Wtedy należałoby też powiedzieć o problemie nie do końca szczerych spowiedzi czy braku zadośćuczynienia. W sumie najlepiej byłoby powiedzieć to tak, jak to wyjaśniłaś w pytaniu. Wszystko wiadomo....

Kiedy powiedzieć... Chyba nie ma sensu mówić księdzu wcześniej i umawiać się. Lepiej byłoby jednak wybrać jakiś spokojniejszy czas, np. gdy nie ma wielkiej kolejki. I powiedzieć księdzu, że chcesz żeby to byłą spowiedź generalna i koniecznie wyjaśnić z jakiego powodu. Tak jak to napisałaś: że chcesz zamknąć jakiś etap życia, przyjąć szkaplerz itd. Bo ksiądz jak usłyszy "spowiedź generalna: może pomyśleć, że ma do czynienia ze skrupulatem. A w tym wypadku spowiedź generalna może wręcz zaszkodzić. Ale w takim wypadku jaki opisujesz, ksiądz nie powinien mieć żadnych oporów...

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg