Kolor 07.08.2012 19:34

Czy to prawda że operacja plastyczne robiona dla "wyglądu" ( poprawienie szpecącej wady ) jest grzechem jeśli jest to jakim : lekkim czy ciężkim? Wydaje mi się to dziwne, bo człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga ale w moim katechizmie jest napisane że chodzi tu o nieśmiertelną duszę a nie o wygląd. Bóg nas stworzył takiego jakimi jesteśmy, ale wygląd przecież odziedziczyliśmy po rodzicach, a Bóg dał nam duszę. Człowiek może akceptować siebie takim jakim jest ale jeśli ktoś jednak nie zaakceptuje swojego wyglądu musi się męczyć z tym do końca życia? A jeśli chodzi o cenę: większość robiących sobie takie operacje wie przecież że nie jest to tanie, ale wie też że to im pomoże odzyskać pewność siebie, więc jeśli uskładają sobie określoną kwotę to dlaczego nie mogą sobie jej zrobić?

Odpowiedź:

Na świecie istnieją społeczeństwa, które mają zupełnie kanony piękna niż my. Kiedy rzecz dotyczy tuszy, fryzury, stroju wzruszamy tylko ramionami. Oburzamy się jednak, kiedy np. dowiadujemy się, że istnieją plemiona, w których dla wydłużenia dziecku szyi - bo tak jest pięknie - zakłada mu się na szyje obręcze. Albo gdy dla uzyskania efektu wysokiego czoła ściska się je mocną opaską. Albo po to, żeby kobieta nie miała zbyt wielkich stóp, musi chodzić w za ciasnych burach. W naszym odczuciu to okaleczanie.

Podobnie jest z plastycznymi operacjami. Są takie, które są dla człowieka dobrodziejstwem. Wtedy gdy mają naprawić to, co zostało zniszczone w wypadku, spalone w ogniu, rozszarpane przez psa itd. Także wtedy, gdy ktoś urodził się z defektem - np. zajęczą wargą - takie operacje są uzasadnione. Jeśli jednak ktoś chce ciąć sobie twarz, bo nie podoba mu się w niej coś, co dla większości nie ma znaczenia, postępuje podobnie jak owe plemiona próbujące nagiąć wygląd człowieka do swoich kanonów piękna.

Człowiekowi, który ze swojego wyglądu jest do tego stopnia niezadowolony, że decyduje się sięgnąć po skalpel trzeba pomocy psychologa, a nie kolejnych operacji. Co z tego, ze uszy trochę za bardzo odstają? Może wystarczy przykryć je włosami? Nos garbaty? A niby co w nim nieładnego? Przecież to bywa urocze. Zmarszczki? Nieraz wyglądają szlachetnie. A kobiety już mocno posunięte w latach, a udające młódki raczej śmiesznie...

Odpowiadając na pytanie: by kroić człowieka potrzeba do tego poważnej, proporcjonalnej do sytuacji racji. Sięganie po skalpel dla wydobycia z kompleksów, to zbyt radykalny środek. Często zresztą nieskuteczny...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg