Marcin 27.11.2008 17:58

Szczęść Boże
Chciałbym zwrócić się z dwoma rzeczami.

1. Mam wątpliwości czy Kościół Katolicki przyjął dogmaty nieomylności oraz posiadania wyłącznego prawa interpretowania Pisma Świętego nie koniecznie dlatego, że tak jest ale dlatego aby posiadać z tego korzyści. Czy mógłby Pan postawić do tego jakieś kontrargumenty ?

2. Dlaczego w Piśmie Świętym jest tyle liczb? Jeśli dobrze rozumiem procedury, prawo i liczby nie są najważniejsze ale ważniejsza od nich jest miłość, wiec dlaczego Pan Jezus, który sam tego nauczał Sam sam pościł dokładnie 40 dni (40 lat wędrówki po pustyni)?

Dziękuje

Odpowiedź:

1. Wydaje mi się, że polemizowanie z tymi, którzy posądzają Kościół o złą wolę jest trudne, jeśli nie niemożliwe. Bo z ludzkimi odczuciami trudno dyskutować...

Pan Jezus powiedział kiedyś do Piotra, ze zbudowanego na nim Kościoła bramy piekielne nie przemogą. Obiecał też - w innym miejscu - Ducha Świętego, który będzie Kościół doprowadzał do całej prawdy. A przed wniebowstąpieniem obiecał, ze pozostanie ze swoimi uczniami aż do końca. Zwłaszcza ta druga scena jest dla nas w kontekście tych zarzutów ważna. Jeśli wierzymy słowom Jezusa Chrystusa, to Kościół nie może się mylić. Kto tego nie uznaje, podważa spełnienie się obietnicy Jezusa...

2. Chyba nie bardzo rozumiem, o co w pytaniu chodzi. Jak niby liczby mają przeciwstawiać się miłości? Liczba 40 jest zaś liczbą symboliczną. Podobnie jak wiele innych w Biblii. Oznacza czas odpowiedni do przygotowania się do podjęcia wielkich zadań... Tylko proszę sobie nie wyobrażać, że jeśli by to było 41 albo 39, to ktoś byłby źle przygotowany...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg