wojtek
06.11.2004 22:11
mam pytanie czy przeklinanie to jest grzech- jak tak to jaki?? i czy okłamywanie to też jest grzech i jak tak to jaki??
Odpowiedź:
1. Chodzi o używanie wulgaryzmów? Zasadniczo nie jest to grzechem ciężkim, zwłaszcza jeśli spowodowane jest zdenerwowaniem. Może nim być, gdy jest wypowiedziane w celu zranienia, obrażenia drugiej osoby. Trzeba jednak pamiętać, że tego typu słownictwo brudzi nasze życie; powoduje, że takim zaczyna się nam wydawać cały świat. Dlatego należy się wulgaryzmów wystrzegać.
Dodajmy jeszcze: grzechów lekkich także należy unikać. To też jest zło, tyle, że mniejsze...
2. Wyobraź sobie, że kolega mówi Ci o wypadku, którego był naocznym świadkiem. Potem dowiadujesz się, że takie wydarzenie wcale nie miało miejsca, a kolega z Ciebie zażartował. Czy bardzo Cię tym skrzywdził? A teraz wyobraź sobie, że ktoś przed sądem fałszywie zeznał, że brałeś udział w kradzieży i zostałeś skazany na 3 lata więzienia...
Po co te przykłady? Żeby uzmysłowić Ci, że w ocenie moralnej czynu nie chodzi tylko o zakwalifikowanie go do takiej czy innej kategorii, ale o wielkość krzywdy, jaką się tym czynem wyrządza. Katechizm (2484) tak sprawę ujmuje:
"Ciężar kłamstwa mierzy się naturą prawdy, którą ono zniekształca, zależnie od okoliczności, intencji jego autora, krzywd doznanych przez tych, którzy są jego ofiarami. Kłamstwo samo w sobie stanowi jedynie grzech powszedni; staje się ono jednak grzechem śmiertelnym, gdy poważnie narusza cnotę sprawiedliwości i miłości".
J.