Malagosia 02.12.2004 16:55

Witam! Mam pytanie: co dzieje sie z dziecmi nienarodzonymi, chodzi mi tu o problem poronien i utraty dziecka? Tydzien temu stracilismy nasze malenstwo (3.miesiac ciazy). Nie mialo imienia, pogrzebu. Gdzie sie podziewa? Czy urosnie w niebie? Czy bedziemy je mogli jeszcze kiedys zobaczyc? Pozdrawiam cieplo.

Odpowiedź:

Nie mamy pewności co do losu dzieci zmarłych w łonie matki, a więc bez chrztu. Większość teologów uważa jednak, że znajdą się one w niebie, gdyż Bóg nie dopuści, by ktoś, kto bez własnej winy nie przyjął chrztu, był łaski wiecznego zbawienia pozbawiony. Bóg działa poprzez sakramenty, ale nie jest nimi związany. Może działać kiedy i jak chce. Tym bardziej, kiedy wierzący byli rodzice takiego dziecka. W tej sytuacji możemy mówić o pewnej formie chrztu pragnienia: ktoś kto pragnie przyjąć chrzest, ale nie zdążył tego zrobić (np. katechumen przygotowujący się do przyjęcia tego sakramentu) według Kościoła jest zrównany z tym, który ów chrzest przyjął...

Według nauki Kościoła człowiekiem jest się od momentu do poczęcia do śmierci. To że dziecko za życia ziemskiego nie używało jeszcze rozumu nie znaczy, że nie będzie go używało w niebie. Na temat "wieku" ludzi w niebie (nie tylko małych dzieci) trudno cokolwiek sensownego powiedzieć. Pewnym wydaje się jednak, że będzie ono mogło rozpoznać swoich rodziców i cieszyć się razem z nimi. Niebo jest bowiem doskonałą wspólnotą życia i miłości z Bogiem, aniołami i wszystkimi świętymi. Trudno to sobie wyobrazić bez uznania, że zmarłe dzieci mogą świadomie tę wspólnotę przeżywać...

Możesz Pani jeszcze zajrzeć TUTAJ i TUTAJ

J.

PS. Odpowiedzi udzielane w internetowym serwisie siłą rzeczy mogą czasem wydawać się beznamiętne i suche. Odpowiadając na pytania mogę wbrew swej woli kogoś urazić. Bardzo bym nie chciał, by Pani takiego wrażenia nie odniosła. Proszę przyjąć zapewnienie, że nie było to moją intencją. Przy okazji chciałbym wyrazić Pani swoje wyrazy głębokiego współczucia i zapewnienie o modlitewnej pamięci...
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg