Iwona 26.04.2004 08:52

Mam kilka pytań - mianowicie?
Co mógł Jezus pisać palcem po ziemii, kiedy przyprowadzono Magdalenę - wtedy jeszcze grzesznicę?
o co chodzi w tym fragmencie "Jeżeli ja zaś mocą Belzebuba wyganiam demony, to czyją mocą synwoie wasi wypędzają? Dlatego oni będą sędziami waszymi". I dalej ""Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i go zwycięży, zabiera mu zbroję jego, na której polegał, i rozdaje jego łupy" To fragment Ewangelii Świętego Łukasza (11, 19-20 i 22-23). To znaczy tak wyciagniętych fragmentów i tak chyba nie mozna interpretować, ale nie rozumiem tego.
Czy jeżeli szło się do spowiedzi żeby wyznać swoje grzechy, a nie myślało się o miłości Boga to grzech?
I jeszcze coś o pysze, ona jest ciagle we mnie. Do głowy mi przychodzi tysiące powodów żeby się samą chwalić. Naprawdę juz lepiej by było by mnie nikt nie chwalił, nie dlatego, ze chce się poniżać, ale dlatego, że to łatwo wzbudza pychę. Dopóki to odrzucam od siebie to nie jest grzech, ale jeżeli krzywo na kgos patrzę z powodu pychy, a jednocześnie mówię sobie, że to nie jest prawdą to wtedy też nie jest grzech? Ostatnio jak bylismy w grupie i rozważaliśmy Pismo Święte i rzeczywiście poczułam nową myśl to się cieszyłam. Kiedy jendak dwie osoby powiedziały, że nic nowego im do głowy nie przyszło to ja juz pomyslałam - Do nich Bóg nie przemawia, a do mnie. Zaraz się zreflektowałam i stwierdziłam, że na pewno przemawia. Mimo to czułam tę pychę. Z tego się chyba nie trzeba spowiadać, prawda?
I mam jeszce jedno pytanie - czy na Internecie można gdzieś przeczytać Dzienniczek siostry Faustyny?

Odpowiedź:

1. Ewangelia nie podaje jej imienia... Odpowiadający nie ma pojęcia co Pan Jezus wtedy pisał. Niektórzy przypuszczają, że miało to jakiś związek z grzechami nieoszłych oprawców owej kobiety...

2. Jezus został oskarżony, że wyrzuca złe duchy mocą ich władcy (Łk 11,15). Zarzucono Mu, że sam jest demonem. Jezus ukazuje niedorzeczność takiego stwierdzenia. I zaczyna od wyjaśnienia, że jeśliby wypędzał złe duchy jako ich władca, wtedy oznaczałoby to, że królestwo demonów chyli się ku upadkowi, bo jest wewnętrznie skłócone. Dalej stwierdza (to pierwszy z interesujących Cię wierszy), że przecież i egzorcyści (synowie wasi) też wypędzają złe duchy (w. 19). Dlaczego więc Jezus miałby wyrzucać je inną mocą? Dalej (to drugi wiersz o który pytasz) Jezus mówi, że wypędza złe duchu jako mocniejszy od nich: "Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze całą broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda" (Łk 11,22, Biblia Tysiąclecia)...

3. Idąc do spowiedzi trzeba żałować za swoje grzechy. Żal wynika z miłości do Boga (doskonały) albo ze strachu przed karą (niedoskonały). Odpowiadający nie wie, czy w postawie "aby wyznać swoje grzechy" zawiera się żal. Dobry łotr właściwie niewiele więcej zrobił, tyle że poprosił o zmiłowanie. Znający ludzkie serca Jezus uznał, że jest to żal. Dlatego łotr otrzymał więcej niż się spodziewał...
Uwaga: żal to niekoniecznie uczucie: to raczej postawa uznania swojej winy...

4. Odczucia nie są grzechem, jeśli nie powodują, że zaczynamy źle czynić. Twoje odczucia, kontrolowane przecież przez rozum, nie są grzechem... Więcej na temat moralności uczuć mozna przeczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego 1762-1775 (Kliknij TUTAJ )

5. O ile nam wiadomo Dzieniczek nigdzie oficjalnie nie został umieszczony....
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg