Magda 21.04.2004 07:24

Czy jest moralnie dobre, by młodzi ludzie spodziewający się dziecka, niestety nie z miłości, ale przez tzw. brzydko mówiąć "wpadkę", nie wiedzący czy się kochają i czy chcą ślubu nie wzięli go, mimo że rodzina twierdzi, że przecież dziecko musi wyrastać w normalnej atmosferze? Czy w takich wypadkach trzeba brać ślub kościelny "dla dziecka" w myśl, że "skoro Bóg dopuścił, to znaczy, że macie być razem i się zakochacie kiedyś"?

Odpowiedź:

Najlepiej by było, gdyby o dziecku pomyśleli zanim zdecydowali się na współżycie...

Żeby ważnie zawrzeć związek małżeński trzeba dobrowolności. Bez tego małżeństwo jest nieważne. Młodzi muszą więc tego małżeństwa chcieć, a nie tylko kierować się pragnieniem dania dziecku rodzinnego ciepła. Zresztą szybko mogłoby się okazać, że nie będąc szczęśliwi ze sobą, nie potrafią zapewnić dziecku rodzinnego ciepła...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg