madzia 02.03.2006 20:36

MÓJ MĄŻ MNIE OPUŚCIŁ. POWIEDZIAŁ, ŻE CHCE ROZWODU I UNIEWAŻNIENIA MAŁŻEŃSTWA. MAMY DZIECKO - CO Z NIM W PRZYPADKU UNIEWAŻNIENIA MAŁŻEŃSTWA. NIE ROZUMIEM TEGO. MAŁŻEŃSTWO NIEWAŻNE, A DZIECKO? TEŻ NIEWAŻNE? JEŚLI TO MAŁŻEŃSTWO ZOSTANIE UNIEWAŻNIONE, KIM JESTEM W OCZACH KOŚCIOŁA - PANNĄ Z DZIECKIEM, ROZWÓDKĄ?

Odpowiedź:

W oczach Kościoła byłabyś osobą, która nieważnie zawarła związek małżeński i ma dziecko. Nikt o nic nie miałby pretensji...

Co do samego "unieważnienia" małżeństwa (to trochę nieścisłe określenie)... Orzeczenie o nieważności małżeństwa można uzyskać tylko wtedy, gdy małżeństwo zostało nieważnie zawarte. To znaczy igdy stniała wtedy (niekoniecznie teraz) jakaś nieujawniona przyczyna, dla której nie można było ważnie go zawrzeć. Cała sprawa jest dokłanie badana. Jeśli taka przyczyna nie istniała, nie będzie żadnego unieważnienia.

Dla przekonania się czy mąż ma w swoich staraniach jakiekolwiek szanse zajrzyj do podręcznika prawa małżeńskiego. Zainteresują Cię rozdziały IV i IV KLIKNIJ TUTAJ
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg