05.11.2004 12:23

W przypowieści o nieuczciwym rządcy czytamy takie słowa: "Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światła".
Jak mam to rozumieć?

Odpowiedź:

Kluczem do zrozmienia tekstu jest jedna uwaga: w tekście pochwalona jest nie nieuczciwość, ale roztropność. Dalszego znaczenia tekstu można się już tylko domyślać.
1. Być może chodzi o to, że wierzący nie potrafią postępować roztropnie w sprawach duchowych.
2. Możliwe, że chodzi o potrzebę pozyskiwania sobie przyjaciół za cenę rezygnowania z dóbr materialnych; o nieprzywiązywanie do nich wagi. Wtedy chodziłoby o coś, co dziś nazwalibyśmy działalnością charytatywną, która zbliża ludzi do Kościoła.
3. Odpowiadającemu wydaje się, że najprawdopodobniej chodzi o umiejętność rozmawiania, przyjaźnienia się przez pobożnych z ludźmi uwikłanymi w różnorakie słabości. Pan Jezus często otaczał się grzesznikami mówiąc, że nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Może pobożni zbyt łatwo od takich ludzi się odcinają, spisują ich na straty, nie dają okazji do nawrócenia. Gdyby Pan Jezus tak robił, to np. Zacheusz czy jawnogrzesznica nie mieliby swojej chwili nawrócenia...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg