zapytaj.wiara.pl » 2004-07-03 12:15 - tymka
facebook twitter

tymka 03.07.2004 12:15

Właściwie dlaczego "maczamy" ręce w święconej wodzie przy wchodzeniu do kościoła? Nie wystarczyłby sam znak krzyża? proszę o odpowiedź na e-mail. Z góry dziękuje!!! Szczęść Boże!

Odpowiedź:

Zobacz TUTAJ

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Najnowsze odpowiedzi

Gość DODANE31.03.2024 18:10

1. Czy jak ktoś przysiągł np. że nigdy nie napije się alkoholu i modli się bardzo intensywnie o to, żeby Bóg nie dał mu okazji (nie pomógł wytrwać w przysiędze, tylko nie dał w ogóle żadnej okazji) do napicia się alkoholu to jest ogromne... »

Gość DODANE31.03.2024 10:30


Czy jeśli mówiłam głośnym szeptem/lekko ściszonym głosem na spowiedzi to ktoś mógł mnie usłyszeć? Martwię się teraz:( Czasami słyszy się jakieś szmery nawet jak się jest trochę dalej od konfesjonału, a co dopiero, gdy ludzie tak blisko stoją... »

Gość DODANE31.03.2024 09:51

Raz będąc w sklepie chciałam kupić ładny długopis. Był razem z innymi, które miały wylany tusz. Gdy chciałam go wziąć inne też się chyba bardziej pobrudziły, kupiłam długopis, ale taki najmniej poplamiony. Czy mam grzech ciężki? »

Anna DODANE30.03.2024 21:23

Czy trzeba zgadzać się z opinią spowiednika? Zapytałam podczas dwóch spowiedzi o pewną sprawę związana z moją pracą rada pierwszego wydawała mi się logiczna i bliska temu co mówi mi sumienie rada drugiego mimo że z jego opiną też się zgadzam to już... »

Jagódka DODANE30.03.2024 18:36

Długo się nad tym zastanawiałam. Doszłam do następujących wniosków.
Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, dzieląc się własną i bliskiej mi osoby historią. Mimo, że portal dość anonimowy, a przynajmniej mogę się tutaj tak czuć, to chyba nie w porządku, iż... »

Pytania z dnia...

Dzisiaj: 20.04.2024
« » Kwiecień 2024
niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Najczęściej zadawane pytania

Ugryzione

Jak poradzić sobie ze skrupułami?

To prostsze niż się wydaje. Tylko trzeba przestać kurczowo trzymać się swojego lęku.