Gość 08.07.2017 20:30

Szczęść Boże,
Ostatnio już raz się pytałem (pytanie o nerwicę i o ważność spowiedzi) i bardzo dziękuję za odpowiedź.


1. Otóż byłem w miejscu o dosyć stromym zboczu, gdy stałem na krawędzi miałem pokusę żeby tam skoczyć to brzmiało tak przekonująco, rozmyślałem co by się stało gdybym skoczył,i pomyślałem że nie chcę tego że to złe a po za tym tylko bym się mocno poobijał i połamał nie wiem czemu takie myśli miałem, nie miałem wcześniej z tym do czynienia, były takie pokusy ale się nie wachałem czy to zrobić bo chwilkę wcześniej myślałem o wczorajszej spowiedzi która nie za bardzo mi wyszła

2. Wczoraj byłem u spowiedzi, ale nie wiem czy nie zataiłem grzechu, tydzień (potem jeszcze zgrzeszyłem a tego nie zapisałem przez to potem zapomniałem o tym na spowiedzi powiedzieć) temu zrobiłem sobie obszerny rachunek sumienia z grzechów których nie wyznawałem bo zapomniałem lub niezbyt dokładnie je opisywałem. (...)

Odpowiedź:

1. Pokusa do popełnienia samobójstwa nie jest grzechem, a właśnie pokusą. 

2. Proszę wybaczyć, ale nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszelkie tego typu wątpliwości. Na dodatek nic to nie da. Bo po wyjaśnieniu jednego problemu pojawi się w Twojej głowie 18 innych. Proszę swoje wątpliwości powierzyć spowiednikowi i zdać się na jego wskazania. Jeśli zakaże wracania do dawnych spraw, to proszę kategorycznie do nich nie wracać. 

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg