Gość 26.06.2017 10:28

Szczęść Boże!
Mam kilka pytań głównie odnośnie ubioru kobiet.
Czy kobiety mogą nosić spodnie? Czy kobiety muszą zasłaniać swoje głowy podczas mszy lub modlitwy? Czy kobiety mogą malować się, nosić kolczyki, farbować włosy? Czy kobiety mogą nosić strój kąpielowy na plaży? Co zrobić jeśli nie wiemy czy coś jest grzechem lub nie umiemy dokładnie zinterpretować fragmentu Pisma Świętego? Czy jeśli spowiednik powiedział że dana czynność nie jesteś grzechem to nie powinnam się tym przejmować?

Odpowiedź:

1. Nie ma ze strony teologii moralnej przeszkód, by kobiety nosiły spodnie albo modliły się bez nakrycia głowy. Mogę się też malować, farbować włosy i nosić kolczyki.  Nie bardzo wiem czemu niby miałyby to być grzechy. Wzbudzanie nieczystych myśli u mężczyzn? Ależ każdy odpowiada za siebie. A jeśli nie umie nad sobą zapanować, to może za prowokujący strój uznać nawet kobietę od stóp do głowy w coś zawiniętą i zasłaniającą nawet oczy. A to strojenie się czemu miałoby być grzechem? Czasem może któraś z kobiet grzeszy próżnością albo - w skrajnych przypadkach - szkodzi sobie na zdrowiu. To pierwsze trudno uznać za poważną winę. Drugie - trudno sobie wyobrazić, by jakaś kobieta malowała się nawet wtedy gdyby zauważyła, że makijaż jej szkodzi .Zwłaszcza gdyby mocno szkodził - ot przy alergii...

2. Kobiety mogą chodzić na plaży w stroju kąpielowym.

3. Nie wiem. Najlepiej zapytać kogoś mądrego. 

4. Oczywiście. Spowiednika można i należy słuchać. Zwłaszcza gdy ocenia, ze coś jest grzechem lub nie. 

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg