magdalena 01.07.2015 15:03

Serdecznie witam. Jestem skrupulantką. Przypomniała mi się pewna sytuacja. Byłam zdenerwowana na Mamę i chyba wyobraziłam sobie sytuację, że przysięgam Bogu że nie powiem więcej Mamie o moich problemach. Wiem że było to głupie. Był to ślub? Czy muszę uzyskać zwolnienie od proboszcza? Zamierzam zapytać o to mojego stałego spowiednika ale może tutaj szybciej uzyskam odpowiedź. Szczęść Boże!

Odpowiedź:

Wyobrażenie sobie że przysięgasz na pewno nie jest przysięgą. Nota bene normalnie to każda przysięga, ślub, są poprzedzone okresem namysłu. Np. przed zawarciem małżeństwa. Może powiedz Panu Bogu, że masz skrupuły i że ważna będzie tylko taka ewentualna przysięga, którą przemyślisz choć przez miesiąc? Jeśli to za mało, to postaw warunek inny: ważna będzie tylko przysięga, którą zapiszesz w swoim notatniku. Wtedy problem "niechcianych" ślubowań powinien zniknąć...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg