Patrycja1999 20.10.2013 13:58

Chodzę do spowiedzi i staram się być dobra, ale nie za bardzo mi to wychodzi.
1. Po spowiedzi nie czuję ulgi i nie wiem dlaczego. Co mam zrobić, żeby to wróciło ? Zawsze staram się mówić wszystkie grzechy jakie pamiętam, ale czasem, jak każdemu człowiekowi zdarza mi się jakiś grzech niespecjalnie zapomnieć. Wymieniam te grzechy, które wyrządziłam od ostatniej spowiedzi. Kilka złych uczynków nie powiedziałam nigdy, bo jakoś o nich nie myślałam i zdarzyły się po jednym razie. Jeśli je powiem następnym razem czy będzie szansa, że będę tą ulgę czuła ?
2. Jeżeli jest taka sytuacja, że podczas spowiedzi ktoś nie powie jakiegoś grzechu, bo zapomni to ma grzech ? Następnym razem trzeba się z tego spowiadać ?

Odpowiedź:

Spowiadać się trzeba koniecznie z grzechów ciężkich. Z lekkich nie ma obowiązku. Więc jeśli zapomni się o lekkim, nie trzeba do niego wracać przy kolejnej spowiedzi. Jesli ktoś zapomni o grzechu ciężkim musi go wyznać w następnej spowiedzi.

Jeśli coś się przypomniało po czasie (oczywiście chodzi o grzech ciężki) to trzeba to wyznać przy najbliższej spowiedzi. Zaznaczając że chodzi o dawny grzech. Jeśli się ten grzech dotąd taiło, też trzeba to powiedzieć. Niezależnie od tego, czy ten grzech ciężki popełniło się raz czy wiele razy...

A poczucie ulgi... Cóż. Różne mogą być powody tego, że nie odczuwasz czegoś takiego. Zarówno świadomość tajenia grzechu jak i zwyczajny brak takiej łaski Boga. Tym akurat nie musisz się specjalnie przejmować.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg