Michał K. 04.02.2012 13:01

Jak jest z obowiązkiem bycia na niedzielnej Mszy świętej, gdy się jest w podróży lub przebywa się jakiś czas w kraju, gdzie dostęp do chrześcijańskiej świątyni jest bardzo utrudniony lub praktycznie żaden (np. kraje muzułmańskie i dalekiego wschodu)? Czy decydowanie się na taki wyjazd wiedząc, że niemożliwe będzie uczestniczenie we Mszy niedzielnej jest grzechem? Pytam, gdyż planuję wakacje w jakimś egzotycznym kraju. Jednak trapi mnie, że nie będę mógł w tym czasie uczestniczyć w niedzielę we Mszy.
Dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedź:

Tak wyjaśniono to w Katechizmie Kościoła katolickiego (2180-2180)

Przykazanie kościelne określa i precyzuje prawo Pańskie: "W niedzielę oraz w inne dni świąteczne nakazane wierni są zobowiązani uczestniczyć we Mszy świętej" . "Nakazowi uczestniczenia we Mszy świętej czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest odprawiana w obrządku katolickim, bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia poprzedzającego".

Eucharystia niedzielna uzasadnia i potwierdza całe działanie chrześcijańskie. Dlatego wierni są zobowiązani do uczestniczenia w Eucharystii w dni nakazane, chyba że są usprawiedliwieni dla ważnego powodu (np. choroba, pielęgnacja niemowląt) lub też otrzymali dyspensę od ich własnego pasterza. Ci, którzy dobrowolnie zaniedbują ten obowiązek, popełniają grzech ciężki.

Głową muru się nie przebije. Jeśli podróżuję po kraju, w którym nie ma katolickich świątyń albo dotarcie do nich byłoby bardzo kłopotliwe, trudno wymagać, bym dotarł na Mszę. Człowiek ma prawo wyjeżdżać na wakacje do takich krajów. Inaczej doszlibyśmy do absurdalnego wniosku, że te okraje mogą odwiedzać tylko księża lub grupy z księdzem...

Trzeba dodać, ze tego dnia katolik powinien mimo wszystko więcej niż zwykle czasu poświęcić na modlitwę czy czytanie Pisma Świętego...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg