Gość 24.08.2011 10:58

Szczęść Boże!
Chciałem się zapytać czy grzechem jest to, że wstydzę się powiedzieć moim rodzicom co było w dzisiejsze Ewangelii? Myślę, że oni nie zawsze ją czytają, a ja staram się jak najczęściej. Wstydzę się o tym do nich mówić.
Chciałbym też zapytać co mogą oznaczać słowa Pana Jezusa do Marii Magdaleny: Nie zatrzymuj Mnie! Jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca, ale idź i powiedz moim braciom: wstępuję do Ojca Mego i Ojca waszego oraz do Boga Mego I Boga waszego - ja te słowa wziąłem do siebie i myślałem, że mam mówić o tym rodzicom, ale wstydziłem się dopiero później to powiedział też ze wstydem.
Martwię się, bo Pan Jezus przecież mówił, że: "Kto się bowiem Mnie i słów Moich zawstydzi, tego i syn człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w chwale swojej i chwale Ojca i świętych aniołów."

Bardzo proszę o nieujawnianie treści mojego pytania.
Bóg zapłać!

Odpowiedź:

Nie ma się co wstydzić wiary, ale jednocześnie nikt od Ciebie nie wymaga, byś wszystkim mówił o Jezusie. Spokojnie. Przede wszystkim zaś nie odnoś zaraz do siebie wszystkiego co Jezus komuś powiedział. To ma sens, o ile zachowasz umiar. Jak zobaczysz osła, też go wbrew właścicielowi odwiążesz, bo tak raz Jezus kazał zrobić swoim uczniom? Bez przesady...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg