Piotr 11.12.2010 02:52

Dlaczego Bóg miałby nie wpuścić po śmierci kogoś do nieba tylko dlatego, że w Niego nie wierzył?

Odpowiedź:

Problem w tym, czy Bóg nie wpuści kogoś do nieba tylko dlatego, że nie uwierzył....

W Ewangelii Jana  (3, 18-21) czytamy:

Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.

Tekst ten ukazuje zasadniczy powód, dla którego brak wiary powoduje potępienie: umiłowanie ciemności, niechęć do zmiany życia na lepsze. Czy zawsze taki jest powód niewiary? Pewnie nie. Na szczęście na końcu czasów wszystkich będzie sądził wszystkowiedzący Bóg....
 
Trudno jednak nie zauważyć, że niewierzący dość często uważają się za lepszych niż wierzący. Tych ostatnich oskarżają o różne bezeceństwa, swoich win nie dostrzegając. Czy to obiektywny ogląd sprawy? A może tylko wynik tego, że niewierzący nie robią rachunku sumienia?
 
J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg