Gość 23.10.2010 03:28

Szczęść Boże,
od dawna mnie oddala od Boga takie pytanie, którego jeszcze nikomu nie zadałam: dlaczego wszechmogący Bóg, wiedząc, że w tym ziemskim życiu czeka nas cierpienie, ból, zatracenie prawdziwych pragnień, "wpycha" nas w to istnienie? Czy czeka na to, aby Mu udowodnić, że jesteśmy godni Jego miłości? Jeśli Bóg tylko może dać człowiekowi szczęście, o którym nikt z nas nawet nie wie, to dlaczego nie dał nam go bezwarunkowo, bez "okresu próbnego" na ziemi? Przecież i tak dążymy do tego, aby po tych 80 latach przeżytych na ziemi, być z Nim już na zawsze! Może chodzi o to, że Bóg daje człowiekowi wolność na ziemi, aby sam wybrał, czy chce być z Nim? Ale jak to możliwe, żeby nie chciał być z Nim, skoro to jest wpisane w nas, a tylko życie tu, na ziemi, wśród takich okoliczności, między takimi ludźmi, może z nas "wykorzenić" tę naturę. Trawi mnie po prostu pytanie, dlaczego nie możemy od razu być z Bogiem, z pełni szczęścia

Nie chcę oczywiście powiedzieć, że ziemia to tylko ból, jest tu mnóstwo szczęścia, wiem...

Czuję się heretyczką w tym momencie, bo po prostu wiem, że Bóg mnie przeogromnie kocha, ale nie mogę tego zrozumieć

Proszę o odpowiedź

Bóg zapłać

B.

Odpowiedź:

Kiedy Bóg stworzył człowieka wszystko miało być prostsze. Niestety, człowiek w pewnym momencie posłuchał szatana i zgrzeszył. Wtedy zaczęły się nasze kłopoty....

Odpowiadający jest zdania, że człowiek po to przechodzi przez ziemskie życie, żeby dojrzał. Adam i Ewa w Edenie nie zaufali Bogu. Myśleli, że coś ważnego i pięknego przed nimi ukrywa. My chyba często myślimy podobnie. Zwróć uwagę, jak wielu chrześcijan zazdrości niewierzącym, że mogą sobie do woli grzeszyć. A przecież powinni im współczuć, że babrają się w błocie zła. To widomy znak braku owej dojrzałości. Ci ludzie ciągle jeszcze nie rozumieją, ciągle jeszcze nie przyjęli, że Bóg nie jest despotą z zazdrości zakazującym nam jakiegoś dobra. Bóg naprawdę chce dla nas dobrze. 

Jak to zrozumieć? Wydaje się, że ludzie, którzy już różnego zła na swojej skórze doświadczyli - łącznie z doświadczeniem chorób i przemijania - lepiej to rozumieją....

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg