tom1 04.07.2010 21:28

Od pewnego czasu mam duży problem związany z wiarą . Chodzi mi o Biblijny potop .Przeczytałem , że Bóg zesłał na ludzi wodę za ich grzechy i ze uważa , że nie powinien stworzyć ludzi . Jak dla mnie wydaje się to trochę dziecinne , bo najpierw Bóg stworzył człowieka , a póżniej nagle z niego rezygnuje i skazuje go na straszną śmierć . Na końcu Bóg mówi , że jednak się pomylił i więcej nie ukaże ludzi wodą . Nie rozumiem tego , Bóg przecież kocha wszystkich ludzi bez wyjątku , a w przypowieści wybrał sobie jednego , który ma to wszystko przeżyć , a póżniej znowu stworzyć ludzi . Nie wiem , czy Bóg naprawdę tak bardzo nas kocha , po co nas stworzył , skoro i tak póżniej nas wszystkich zniszczy i dlaczego stworzył ludzi , przecież Bóg zna przyszłość i powinien widzieć , że ludzie będą bez wględni i , że znajdą się ludzie , którzy nie będą w Niego wierzyć.

Kolejny problem dotyczy rozmnażania się ludzi przed i po potopie . Kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę , chciał by się rozmnażali i zapełnili ziemię . Jeżeli oni mieli dzieci, czyli Kaina i Abla , a póżniej Abel został zabity , to skąd Kain wziął kobietę , żeby póżniej mieć dzieci . Przecież ona nie mogła się wziąć z powietrza . Dalej chodzi mi o sytuacje po potopie . Noe zabrał na barkę swoją żonę i resztę swojej rodziny . Jeżeli oni się rozmnażali to musieli kochać się z własną rodziną , nie ważne , czy daleką , czy nie ale rodziną . Przecież Bóg nie pozwala na związki kazirodcze , a przecież na Ziemi nie było wtedy nikogo oprócz nich i zwierząt . Piszę to bo nie mogę przestać myśleć o tym , ile niejasności jest w religii chrześcijańskiej , w którą wieży znaczna część świata , łącznie ze mną . Bardzo proszę o pomoc .

Odpowiedź:

1. W Księdze Rodzaju, a zwłaszcza tej jej części, która nazywana jest prehistorią biblijną, dość często pojawiają się antropomorfizmy. Wiadomo, ze Bóg nie jest jak człowiek. Tak jednak jest przedstawiany, by czytelnik łatwiej pewne rzeczy zrozumiał.

Co znaczy, że Bóg żałuje, ze stworzył człowieka? To pokazanie, że Bóg nie zgadza się na czynione przez człowieka zło. Zwróć uwagę, że dość często oskarża się Boga, że skoro nie wyplenił zła, skoro nie obcina ręki złodziejowi i nie zsyła ataku serca na mordercę, to widać popiera zło. Autor biblijny mówi wyraźnie: Bóg się na zło nie zgadza.

Co znaczy postanowienie Boga, ze już nigdy nie zniszczy na raz wszystkich? Podobnie. Wielu chciałoby, żeby Bóg natychmiast reagował na każde, przynajmniej większe zło. I karał, karał, karał. Brak karania uznają za zgodę Boga na zło. Biblijna scena o którą pytasz to powiedzenie: takie ciągłe karanie nie ma sensu i do niczego dobrego i tak nie prowadzi. Więcej znajdziesz TUTAJ

2. Zobacz TUTAJ

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg