krzysztof 01.05.2006 13:53

Sczęść Boże,
Odpowiedź na to pytanie może być oczywista, ale dla mnie bardzo długo nie była i dalej mam pewne wątpliwości.
W czasie pierwszej komunii, a potem w trakcie bierzmowania przysiegaliśmy: do 18 roku życia nie będę spożywał alkoholu. Wcześniej za bardzo się tym nie przejmowałem, bo nie miałem z tym problemów: z kolegami nie popijałem ani nic podobnego, nawet okazyjnie. Ale teraz zaczynam mieć wątpliowści: przecież od pewnego wieku na rodzinnych imprezach wujkowie, rodzice, częstowali szampanem - tak symbolicznie.T eraz nie wiem czy popadam w przesadę, czy po prostu tyle lat tego nie zauważałem - w końcu jak się przysięga to nie na pół gwizdka. Dlatego mam wątpliwości, bo to w końcu moja rodzina, ale zaczynam coraz bardziej odczuwać, że to nie było w porządku.
To wiąże się z innym problemem "grzechów z przeszłości" kiedy dopiero po pewnym czasie dowiem się o ciężarze grzechu którego wcześniej nie dostrzegałem to od momentu, w którym sobie to uświadomiłem, nie należy przystępować do komunii świętej?

Odpowiedź:

Kiedy uświadamiasz sobie jakiś stary grzech, to powinieneś wyznać go przy najbliższej spowiedzi. Bo jest z tym podobnie jak z zapomnieniem grzechu. Mówisz w spowiedzi, że więcej grzechów nie pamiętasz, a nie, że wiecej nie popełniłeś...

Co do częstowania alkoholem przez różnych wujków... To zupełny brak odpowiedzialności z ich strony. A złożone przy pierwszej komunii i z okazji bierzmowania przyrzeczenie, ma właśnie takim wujkom utrudnić demoralizację młodych...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg