Marcin 15.09.2005 15:55

Moja znajoma jest ciezko chora na raka. Wlasciwie sytuacja jest beznadziejna. Modle sie za nia tak zwyczajnie, podczas wieczornej modlitwy. Jednak niedawno znalazlem w kosciele karteczke z modlitwa do sw. Judy Tadeusza, patrona spraw beznadziejnych. Tam bylo napisane, zeby modlic sie ta modlitwa w wybranej intencji przez 9 dni szesc razy dziennie. To nie wzbudzilo moich zastrzezen. Jednak dopisane bylo, ze nalezy tez karteczki z ta modlitwa rozkladac codziennie w 9 egzemplarzach w jednym kosciele oraz, co juz wzbudzilo moja najwieksza watpliwość, ze modlitwa zostanie wysluchana najdalej 9 dni po zakonczeniu cyklu modlitewnego. To juz zabrzmialo mi niepowaznie, jak jakis "lancuszek szczescia". Nie jestem glupi i wiem, ze to tylko od laski Boga zalezy, czy pomoze wstawiennictwo sw.Judy.
Dzis wpisalem do internetu fragment modlitwy z kartki i wyszlo, ze jest to nowenna 9-dniowa, ale bez zadnych adnotacji, ze trzeba sie modlic 6 razy dziennie, rozkladac kartki i czekac 9 dni na "zalatwienie" sprawy. Znalazlem tez inne modlitwy do tego swietego, ale w intencji Polski i intencji wlasnej.
W zwiazku z tym, ze chce bardzo pomodlic sie do sw.Judy w intencji chorej a jestem zdezorientowany w sprawie odpowiedniej modlitwy, prosze o odpowiedz, jak mam sie modlic. Prosze o odpowiedz jak najszybciej, bo chce zaczac jak najszybciej, w takich sprawach czas jest przeciez bardzo wazny

Odpowiedź:

Informacje które znalazłeś w internecie są prawdziwe. Nowenna to modlitwa trwająca dziewięć dni (jak wskazuje nazwa) ale odmawianie jej sześć razy dziennie i przepisywanie w iluś tam egzemplarzach by była skuteczna, to już magiczne podejście do modlitwy. Podobnie jak stwierdzenie, że taka praktyka sprawi, że na pewno stanie się tak jak prosiliśmy...

Możesz nowennę do św. Judy Tadeusza odmawiać za innych. W pierwszym dniu przedstawiasz swoją sprawę świętemu (a Twoją sprawą jest choroba bliskiej Ci osoby)... Jej tekst znajdziesz np. TUTAJ

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg