04.12.2004 20:57

Od dawna mam mnóstwo problemów z wiarą, mnóstwo wątpliwości a Bóg nie wysłuchuje mojej prośby o pomoc. Jeśli wiara jest łaską - to czemu nie mogę jej otrzymać?

Odpowiedź:

Wiara jest łaską. To prawda. Nikt nie jest jednak w stanie powiedzieć, dlaczego w konkretnej sytuacji ktoś - jak się wydaje - jej nie otrzymuje. To już sprawa Boga. Jednak po ludzku rzecz oceniając trzeba zwrócić uwagę na dwie rzeczy.

1. Ktoś, kto przyjął sakrament chrztu, otrzymał także łaskę wiary. Gdy mu jej brak (chodzi o odrzucenie, nie wątpliwości) możemy podejrzewać, ze jest w tym jakieś jego zaniedbanie.

2. Wątpliwości w wierze nie są rzeczą z gruntu złą. Dzięki nim człowiek często zaczyna szukać. A to pozwala mu poznaś prawdę pełniej, jaśniej. Można więc powiedzieć, że są one szansą pogłębienia wiary. Poważny problem pojawia się wtedy, gdy ktoś wierzyć nie chce, a powstajace wątpliwości traktuje jak wymówkę tłumaczącą jego odmowę. To wcale nie są rzadkie przypadki...

Wydaje się, że Twoje pragnienie wiary jest szczere. Jeśli można Ci coś radzić, to chyba trzy rzeczy: módl się o łaskę zrozumienia i jednocześnie staraj się sam/a owe wątpliwości rozwiązywać. Wielką pomocą bywają w tej kwestii książki o. Jacka Salija, w których odpowiada na wiele kwestii nurtujących dzisiejszego człowieka poszukującego zrozumienia swojej wiary. I po trzecie zwróć uwagę, że pewności absolutnej nie można osiągnąć w żadnej dziedzinie ludzkiego poznania, coż dopiero w kwestiach religijnych. Skoro możliwość wypadku nie przeszkadza Ci wsiadać do autobusu, a prawdopodobieństwo zatrucia się grinkowcami nie przeszkadza w jedzeniu lodów, to wiarę potraktuj podobnie: wybierz co bardziej prawdodpodobne, nie czekając na 100% pewności...

J.


Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg