ktos 05.05.2004 08:31

Chcialabym zadac pytanie odnosnie naszej seksualnosci. Osiągnelam juz pelnoletnosc, a tak się po prostu zlozylo, ze zupelnie sie nie moge rozeznac w tej dziedzinie. Tylko prosze nie pisac zeby porozmawiac z rodzicami. Chciałabym wiedziec jakie zachowania sa grzechem a jakie nie. Gdyz wlasnie czesto mi przychodza na mysl takie rozne mysli wydaje mi sie grzeszne, narzady plciowe i tak dalej kiedy zobacze jakiegos pana, oczywiscie nie zawsze. Przewaznie sie staram o tym nie myslec dalej. Ale czasami mi sie wydaje ze moglam ta granice prrzekroczyc. Tak samo mozliwe, ze to nie tylko w przypadku panow ale tez kobiet takie mysli przychodza. Nie mam chlopaka takze jakies zachowania nie wchodza w gre. Chyba sie nie masturbuje. A czy dotkniecie albo podrapanie sie w miejscu intymnym tez jest zakazane. I jeszcze jedno. Wlasnie zeby uniknac potem przejmowania się tym wszystkim, bo nie wiem czy zgrzeszylam ciezko czy nie, to mowie po prostu na spowiedzi ze myslalam o rzeczach nieskromnych, ale nie mowie nic czy byl ciezki grzech czy nie, po prostu tak ogolnie. Czy tak jest dobrze, bo ja sama nie wiem jak to nazwac. A jezeli już bede raczej wiedziec ze ta granica byla przekroczona to jak mam mowic. Tylko bardzo prosze mi nie mowic, zeby porozmawiac o tym z ksiedzem na spowiedzi, bo ja raczej jestem niesmiala i bede sie krepowac. Tylko zeby to jakos nazwac.

Odpowiedź:

Mysli dotyczące seksualności są grzeszne, jeśli (poza małżeństwem oczywiście) jeśli jest to świadome i dobrowolne zatrzymywanie się z upodobaniem na wyobrażeniach nieczystych rzeczy (obrazów, czynów). Takie czyn nazywamy nieskromnym marzeniem lub pragnieniem (w zależności od tego, czy ktoś chce taki czyn popełnić czy nie). Jeśli myśli przebiegają mimo woli, a człowiek jej nie akceptuje (odrzuca ją, nie ciągnie sprawy) to nie mamy do czynienia z grzechem.

Dotykanie swoich narządów płciowych nie jest masturbacją. Jest nią dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej (a nie jakiegoklwiek dotykanie).

Jeśli uważasz, że popełniłaś jakiś grzech, to w spowiedzi możesz mówić ogólnie o nieczystych myślach. Trzeba jednak powiedzieć mniej więcej ile razy się to zdarzyło... (oczywiście chodzi ote chciane, akceptowane myśli).

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg