Ważne 07.09.2017 17:27

http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/3f94b0 Czyli jak mam to rozumieć. Bardzo proszę szerzej o wyjaśnienie

Odpowiedź:

Przepraszam, ale to nie ma sensu. Ten temat wałkujemy.. od ilu to już miesięcy? A może i lat? Pisałem już z kilkanaście razy, że ludzkie myśli nie mają mocy sprawczej. Żeby myśl przekuć w fakt, trzeba jeszcze działania fizycznego. Zabić myślą nie można, trzeba użyć rąk albo choćby tylko słowa. Nie można myślą okraść - trzeba się pofatygować do domu tego, którego chce się okraść. Albo przynajmniej wstukać palcami kod, który umożliwi włamanie się na jego konto w banku. Myśl ludzka nie ma mocy sprawczej i tego powinna się Pani trzymać. A jeśli pojawia się okoliczność, która wskazywałaby na to, że jednak ma, proszę potraktować to jako pokusę. 

Cały problem w tym, że Pani zamiast trzymać się rozsądku kieruje się lękiem. Ja to nawet rozumiem, wiem jak to działa. Ot, kiedy idącego nad przepaściami nagle złapie lęk tak wielki, że nie może się ruszyć. Ale ja nie jestem w stanie tego Pani lęku przezwyciężyć. A przyzna Pani, że powtarzanie ciągle tego samego apelu do rozsądku nie ma sensu. 

J. 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg