Gość 24.07.2017 17:28

Witam.

1.Dużo czyta się (zwłaszcza zagranicą) o wynajmowaniu, a właściwie podnajmowaniu mieszkania, które np. młodzi sami wynajmują od właściciela. Czy jest to uczciwie, czy podnajmowanie jest tak naprawdę oszustwem i grzechem z punktu widzenia katolickiego?
2.Dlaczego kapłan w momencie wymawiania słów konsekracji bardzo się pochyla?
3.Czy Komunię duchową można przyjąć w braku łaski uświęcającej, czyli w stanie grzechu ciężkiego?
4.Czy jest to faktycznie prawda że ludzie mają pozytywną albo negatywną energię, czy jest to jedynie „przesąd” albo jakieś nasze własne złe wyobrażenie o nich?
5.Czy przystępując po raz drugi do Komunii Świętej tego samego dnia, muszę mieć inną intencję jej przyjęcia?
6.Czy można podać nastolatce (15 lat) skosztować wina pod okiem dorosłego, czy też jest to grzechem i dla tego dziecka (bo nie ma jeszcze 18 lat) i dla rodzica, który na to przyzwala?
6.Jak rozumieć fragment z Ewangelii:… „darmo dostaliście, darmo dawajcie”? Czy tutaj chodzi o dzielenie się dobrami duchowymi, albo nawet w takich codziennych rzeczach, jak np. nie czerpanie korzyści z dóbr, które dostaliśmy za darmo, w sensie: nie sprzedawanie ich z zyskiem dla siebie? W jakim kontekście należy rozumieć te słowa?
7. Wiemy, że łaska Boża do zbawienia jest koniecznie potrzebna. Co się jednak dzieje z człowiekiem, który w momencie śmierci tej łaski uświęcającej jednak nie miał, choć starał się żyć dobrze? Czy jest wtedy „skazany” na czyściec? W sensie, czy warunkiem dostąpienia nieba jest zarówno święte życie ORAZ śmierć w stanie łaski uświęcającej?
8.Czy modlitwa osoby, która żyje w grzechu uniemożliwiającym przystępowanie do sakramentów, jest, mimo wszystko, wysłuchiwana przez Boga i ma przed Nim wartość?
9.Od kiedy człowiek (dziecko) bierze pełną odpowiedzialność moralną za swoje czyny, że możemy mówić o grzechu?
10. W jakim wieku dziecko powinno już systematycznie chodzić do kościoła na Msze Św. niedzielne?
11. Czy uprawianie jakiś karcianych „sztuczek” czy zabaw „magicznych”, polegających raczej na sprycie i triku, aniżeli na magii, jest grzechem?
12.Kiedy przystępujemy do Komunii Świętej bez udziału w całej Mszy, jaka modlitwa byłaby właściwa, aby „wynagrodzić” Bogu to nasze niepełne uczestnictwo, ale mając taką możliwość, godnie przyjąć Komunię Świętą?

Przepraszam za ilość tych pytań i bardzo dziękuję za cierpliwość oraz odpowiedź. Bóg zapłać.

Odpowiedź:

1. Teologia moralna nie zabrania podnajmowania lokum

2. Bo taki jest liturgiczny przepis. 

3. Trwanie w grzechu i przyjęcie Jezusa to sprzeczność. 

4. Pozytywnej albo negatywnej energii człowiek nie ma, bo inaczej dałoby się to zmierzyć jakimiś narzędziami. Natomiast prawdą jest, że jedni ludzie umilają bliźnim życie, a inni je zatruwają. Ale nie ma to nic wspólnego z energią, ale z ludzkim charakterem. 

5. Nie.

6. Niepełnoletni nie powinni używać alkoholu. A dorośli tez o tym wiedzą. 

7. Kontekstem słów Jezusa jest rozesłanie na misję jego uczniów. To do nich Jezus mówi, by za swoją posługę nic nie brali. Jak my to mamy odnosić do siebie, to już inna sprawa. 

8. To zależy od Boga.  

9-10. Kodeks prawa kanonicznego (kanon 97) stanowi:

§ 1. Osoba, która ukończyła osiemnaście lat, jest pełnoletnia; poniżej tego wieku małoletnia.

§ 2. Małoletni, przed ukończeniem siódmego roku życia, nazywa się dzieckiem i uważany jest za nie posiadającego używania rozumu. Po skończonym siódmym roku życia domniemywa się, że posiada używanie rozumu.

11. Jeśli ktoś przedstawia te sztuczki jako sztuczki magiczne, to jest to grzech oszustwa. O tyle poważny, że w słabych może zrodzić przekonanie o sile magii.

12. Modlitwa to nie kręcenie modlitewnym młynkiem. Na Boga nie ma "sposobów". Człowiek zawsze musi stawać przed nim w prostocie swojego serca. Ma prawo przyjąć Komunię, choć nie był na całej Mszy, ale powinien jakoś się przygotować. Czyli np. uczestniczyć w tej części Mszy na którą zdążył albo odmówić jaką modlitwę. I proszę mi nie mówić, że można nie zdążyć, bo do tego to chyba trzeba by czatować pod drzwiami kościoła i dokładnie swoje wejście doń skalkulować. Ale nawet idąc przez kościół można się jeszcze gorąco pomodlić, nie tak?

J.