Gość 16.04.2017 10:46

Szczęść Boże!
1. Czy jest coś złego w spowiadaniu się co niedzielę?
2. Czy jest coś złego w piciu alkoholu przez osoby niepełnoletnie? Mam prawie 17 lat i kiedy gdzieś wychodzę to rodzice pozwalają mi pić (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku), mam w tej kwestii hamulec wiem kiedy należy przestać. Spowiednik powiedział mi, że np od czasu do czasu piwo 2% to nie problem, ale co np z mocniejszym alkoholem? Czy to grzech jeśli to zdążą się od czasu do czasu i to z umiarem i za zgodą rodziców?
3. Czy podrywanie chłopaka, który mi się podoba to grzech? Czy to grzech, że się dla niego ładnie ubieram?
4. Jestem świadoma tego, że mam bardzo ładne nogi. Czy jeśli ubieram krótkie spódniczki popełniam grzech? Czasami robię to specjalnie, żeby spodobać się pewnemu chłopakowi. Czy jest w tym coś złego?
5. Jak panować nad swoimi nerwami? Jestem bardzo nerwowa i czasami trudno mi nad tym zapanować i przez to pogadam w grzechy. Jak z tym walczyć?
6. Czy całowanie się to grzech? Wiem że to było już poruszanie wiele razy, ale ja sobie tego nie potrafię poukładać. Chodzi mi o taki pocałunek w relacjach damsko-męskie oczywiście i chodzi mi o pocałunek, a nie "buziaka". Czy to zawsze wiąże się z pożądaniem? Jeśli np podczas pocałunku staram się walczyć z rodzącymi się pragnieniami i wyrażać czyście swoje uczucie.
Z góry dziękuję za odpowiedź:))

Odpowiedź:

1. Spytaj spowiednika. Nie znam powodu takiej coniedzielnej spowiedzi, a przecież od tego wszystko zależy.

2. Trzymaj się tego, co powiedział spowiednik. Że od czasu do czasu 2 procent to nie problem. Poza tym to nie wiem, bo to zależy co rozumiesz przez określenie "mocniejszy alkohol". Przecież to zarówno mające nieco ponad 5 procent piwo, jak i nalewki mogące mieć i 60 procent. 

3. Nie.

4. Nie wiem. Po prostu nie wiem co siedzi w Twojej głowie. Czy chcesz się podobać czy uwodzisz. Nie wiem.

5. Kiedy zaczynasz się denerwować spróbuj popatrzyć na siebie "z zewnątrz".  Tak, jakbyś sama siebie widziała w takiej sytuacji. Bardzo pomaga...

6.Proszę wybaczyć, ale nie jestem w stanie aptekarską wagą zmierzyć, kiedy jest grzech, a kiedy go nie ma. Zwłaszcza gdy mam roztrząsać wnętrze drugiego człowieka. Proszę trzymać się wskazań ogólnych. To znaczy że szukanie seksualnej przyjemności poza relacją małżeńską jest grzechem.

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg