Gość 08.04.2017 12:41

Darwin twierdził, że kobiety są mniej inteligentne. Jakby się odnosiły tego typu naukowe (może pseudonaukowe?) twierdzenia do chrześcijaństwa? Czy religia wyklucza ewentualność, że kobiety są mniej inteligentne (wyklucza ewentualność, że pewnego dnia naukowcy ujawnią to jako fakt) czy może religia się w ogóle do tego nie odnosi?

Odpowiedź:

Kościół stara się nie wchodzić w kompetencje nauki. A wypowiedzi na temat inteligencji kobiet i mężczyzn do nauki należą. Przecież teologia nie zajmuje się takimi badaniami...

A swoją drogą to myślę, że w takich badaniach wiele mogłoby zależeć od tego, jak byłby ułożony taki test. Wiadomo przecież, że kobiety i mężczyźni mają różne psychofizyczne predyspozycje. W rozwiązywaniu jednych problemów lepsi statystycznie mogą być mężczyźni, w innych - znów statystycznie - kobiety. Ot, statystyczna kobieta pewnie lepiej zajmuje się małym dzieckiem niż statystyczny mężczyzna. Z kolei statystyczny mężczyzna pewnie potrafi biegać szybciej, niż statystyczna kobieta. Badania inteligencji też mogą być zrobione pod predyspozycje jednej czy drugiej płci. A sami badacze mogą tego nawet nie być świadomi. 

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg