Gość 05.03.2017 16:27

Szczęść Boże, mam pytanie dotyczące zdrady tajemnicy sakramentu spowiedzi. Dajmy dal przykładu taką sytuację. Daj księża (Ksiądz A i Ksiądz B) rozmawiają o jakieś sprawie z biskupem. Biskup staje po stronie Księdza A. Po rozmowie następuje tydzień przerwy, w którym pomału widać, że Ksiądz B jest zły na Księdza A. W końcu dochodzi do spowiedzi. Ksiądz B wyznaje przed Księdzem A, że był zły na Księdza A i biskupa. Potem mija kolejny tydzień, kiedy to Ksiądz B nadal okazuje w jakiś sposób swoje niezadowolenie. Ksiądz A mówi jakiemuś innemu Księdzu, że Ksiądz B mści się na nim z powodu rozmowy z biskupem, ale nie mówi, o grzechu, który wyznał Ksiądz B na spowiedzi, że "był zły na Księdza A i biskupa". Czy Ksiądz A w tym momencie zdradza tajemnicę spowiedzi? Jeśli tak, to czy czyni to bezpośrednio czy pośrednio?

Odpowiedź:

Nie bardzo chce mi się wierzyć, by w praktyce kapłan, który ma o coś do drugiego księdza żal, spowiadał się właśnie u niego. I to akurat z tego grzechu. 

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg