GośćAM 03.02.2017 13:41

Szczęść Boże!
mam pytanie odnośnie spowiedzi, bo nie uzyskałam jednoznacznej odpowiedzi spowiednika (myślę że do końca nie wiedział co odpowiedzieć- jedyna rada jeśli to możliwe zmienić prace i dostałam szybko pokutę żeby nie pytać więcej) nie zdążyłam zapytać bo się Księdzu troszkę spieszyło jak z przyjmowaniem Jezusa,tylko czy w nowej nie będzie podobnie :(, mam cały czas niepokój w sercu, czy nie grzeszę przyjmując Jezusa do Serca.
Chodzi o moja prace, jestem zatrudniona jako kadrowa i często jest tak ze wykonuje polecenia służbowe (pracę) to jest za obopólna zgoda pracownika(może tu raczej mniejszy wybór jedynie zgoda bo każdy chce pracować i zarabiać) i pracodawcy żeby płacić mniejsze składki podatki ze względu na czas pracy, żeby komuś nie zabrali emerytury itp ja dopasowuje "płace" przygotowuje na polecenie mimo ze wiem ze powinno być inaczej, to nie jest tak ze ja tego chce , bo wiem ze powinno to wyglądać inaczej, zwyczajnie uczciwie, ale nie mogę tego zrobić bo to nie moje pieniądze nie moja firma, czy grzeszę ciężko "przyzwalając" na to :( , szef zdaje sobie sprawę ze łamie przepisy, czy mogę przyjmować Boga do serca, pierwszy raz po spowiedzi odeszłam z płaczem bo zamiast mieć pokój w sercu i odpowiedz to jeszcze większe dylematy, bardzo proszę o odpowiedz- z góry serdecznie dziękuje

Odpowiedź:

Uważam, że posiadanie pracy jest wielkim dobrem. Pozwala się utrzymać. Dlatego konieczność udziału w drobnych nieuczciwościach nie traktowałbym jako powodu, dla którego ktoś powinien porzucić pracę. Do po pierwsze. Po drugie...

Nie wydaje mi się, by ustalanie pensji tak, by pracownik nie stracił prawa do emerytury czy jakiegoś zasiłku było naprawdę moralnie naganne. Pracownik za to, że chce mu się pracować nie powinien być karany uszczupleniem przychodów. 

W praktyce... Niech Pani spojrzy na to, jakie dobro wyświadcza Pani i pracodawca konkretnemu człowiekowi, pracownikowi, a nie jakie straty ponosi zawsze chciwe grosza państwo.

Tak bym to widział...

J. 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg