Gość 08.01.2017 19:35

Boje się, że czeka mnie kara. Nie jestem w stanie żyć, normalnie funkcjonować. Nie wiem co robić, nie mam siły wstać z łóżka. Chodze od lat na terapię ale wiem, że nic się nie zmieni dopóki nie ułoże swoich relacji z Bogiem. A jawi mi się tylko jako sędzia. A ja jako uosobienie zła. Co mam robić? Gdzie znaleźć kogoś, kto pomoże mi uwierzyć, powie, jak żyć? Błagam o odpowiedź

Odpowiedź:

Jeśli dobrze rozumiem pytanie chodzi o to boi się Pan/Pani kary Bożej za popełnione grzechy. Trzeba więc prosić Boga o przebaczenie. W sakramencie pokuty. Bóg każdy grzech może wybaczyć...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg