Mar 17.07.2016 12:10

Witam. Mając nadzieję, że odpowiedź Odpowiadającego mi pomoże proszę o pomoc w następującej sprawie. Koleżanka mojej żony zaprosiła nas na swój ślub cywilny. I tylko cywilny, bo jej wybranek chyba jest po rozwodzie, i chyba ma ważne ślubowanie innej kobiecie przed Panem Bogiem. Czy jako grzesznicy Katolicy powinniśmy uczestniczyć w takim ślubie? Jeśli tak to co życzyć takim osobom? Co dać im w prezencie? Czy jakaś religijna publikacja byłaby dobra? Co Odpowiadający podpowiedział by?
Dziękuję.

Odpowiedź:

Chrześcijanin zawsze powinien szukać dobra. W tej konkretnej sytuacji trzeba się zapytać, co przyniesie go więcej: pójść na ten ślub czy nie pójść? Nie pójść to sprawić przykrość, to być może zerwać przyjaźń, wyzwolić dąsy. Pójść? To może być odczytane jako akceptowanie zła. Może, ale niekoniecznie tak jest. Może być i tak, że ktoś jest wdzięczny, że się go nie potępia i sam wie, że tak nie powinno być... Mnie się wydaje, że jeśli tylko Pana żona powie koleżance "szkoda, ze nie kościelny", to pójście na ten ślub będzie większym dobrem niż niepójście... Bo nie spalicie mostów, po którym koleżanka może kiedyś będzie mogła wrócić do Boga...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg