Utu 25.05.2016 20:10

1. Bardzo proszę o podpowiedź lub wskazanie (w miarę możliwości) takich publikacji (poza samą Biblią i katechizmem KK), które najpełniej określają boską i ludzką naturę pana Jezusa. Na ile Jezus był Bogiem (posiadał wszechwiedzę, wszechmoc), a na ile człowiekiem (bał się Boga, obawiał śmierci). Nie sposób połączyć w jednym istnieniu tych sprzecznych cech. Gdyby np. Jego śmierć na krzyżu miała być autentyczną ludzką męką (nie teatrem), to musiałby jak człowiek obawiać się śmierci, tego co po niej nastąpi, czy chociażby doznać wszelkich konsekwencji bólu konania (niepowstrzymana chęć uwolnienia się od bólu oraz ostateczny strach organizmu przed odczuwaną destrukcją). Przecież dla Boga, który panuje nad każdym kwantem Wszechświata, ból sprowadza się wyłącznie do prostych procesów fizyko-chemicznych w organizmie. Czy więc istnieje jakaś wartościowa lektura w tej kwestii?

2. Bardzo też przepraszam za takie pytanie (pojawia się jednak w złośliwych komentarzach i mnie osobiście nurtuje), ale jeśli Pan Jezus i Pan Bóg są tym samym, to czy można sformułować (lub obalić) twierdzenie, że Bóg zesłał na Ziemię samego siebie, aby nas zbawić przed sobą? Z czego wynika absurdalność takiego zdania, jeśli wynika?

3. Jeśli można też zapytać, z czego wypływa fakt tak subtelnego wręcz zakamuflowanego objawienia Boga człowiekowi? Czy człowiek posiada wiedzę, dlaczego Pan Bóg już z samej wiary w Niego uczynił walor. Dlaczego objawia się tak słabo i nieosobliwie, że można powątpiewać w Jego istnienie. Jaki to może mieć sens?

Bardzo dziękuję i pozdrawiam!

Odpowiedź:

1. Przecież Jezus bał się śmierci. Pocił się w Ogrójcu krwawym potem... O ile dobrze pamiętam tematy takie poruszano w książce Waltera Kaspera, Jezus Chrystus...

2. Odpowiedź znajdziesz w Katechizmie, którego nie chcesz czytać: nie można tak powiedzieć. Na tym właśnie polega owa różnica między Ojcem i Synem, że w tej alurat kwestii istnieje przeciwstawność relacji: Ojciec posyła, Syn jest posłany...

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg