Gość 07.05.2016 11:37

Dzień dobry!

Mam kilka pytań.

1. Odnośnie do Księgi Rodzaju: dlaczego Pan Bóg nie chciał, aby ludzie zjedli owoc z drzewa poznania dobra i zła (Rdz 2,17)? Na pierwszy rzut oka brak umiejętności rozróżniania dobra od zła wydaje się kłócić z darem wolnej woli.

2. Odnośnie do Ewangelii wg św. Łukasza:
- Dlaczego po Wieczerzy Pańskiej Pan Jezus godzi się na to, by uczniowie wzięli ze sobą do Ogrodu Oliwnego dwa miecze (Łk 22,36.38)? Czy w ten sposób dopuszcza odcięcie ucha jednemu z żołnierzy, by okazać mu swoje miłosierdzie?

- Jaki związek z wzajemnym odsyłaniem do siebie Pana Jezusa przez Heroda i Piłata może mieć fakt, że „od tej chwili zostali oni przyjaciółmi” (Łk 23,12)?

3. Jaki ma Pan stosunek do cudów eucharystycznych (bo – chyba podobnie jak Pan – mam mieszane odczucia wobec relikwii, np. kajaku Jana Pawła II...), które miały mieć miejsce w Polsce (najpierw w Sokółce, ostatnio w Legnicy), tj. do odnalezienia fragmentów ludzkiego mięśnia sercowego na hostii? Z jednej strony brzmi to wszystko wiarygodnie, a z drugiej naukowcy wypowiadają się, że czasami może dojść do zanieczyszczenia komunikantu grzybnią o czerwonawym zabarwieniu. Ale znowu budzi we mnie wątpliwości, czy to mogłoby zahamować proces rozpuszczenia się w wodzie całej hostii.

Bardzo dziękuję za trud ciągłego udzielania odpowiedzi. Od lat Pana praca przyczynia się do naszej pracy nad mądrą, bo rozumną wiarą.

Pozdrawiam!

Odpowiedź:

1. Słowo "poznanie" ma w tym miejscu Biblii nieco inne znaczenie, niż to się nam wydaje. Nie tyle oznacza wiedzę, co "doświadczenie" dobra i zła. Poznanie w sensie doświadczenia, przeżycia... Adam i Ewa nie tyle nie wiedzieli wiec co jest dobre, a co złe, ile nie zakosztowali jeszcze, nie doświadczyli zła. Wolną wole cały czas mieli, tylko dotąd wybierali zgodnie z wolą Bożą... Bo szatan jeszcze nie podsunął im pomysłu, że Bóg coś ważnego i pięknego przed nimi ukrywa.

2. Ha... Podejrzewam, że ten czy ów uczeń Jezusa zazwyczaj nosił ze sobą jakąś broń. Choćby po to, by bronić się w razie napaści. Te dwa miecze to pewnie nie było nic nadzwyczajnego. Jezus mówiąc im "wystarczy" nie tyle zachęca ich, by się uzbroili, co właśnie mówi im, by się specjalnie na tę okazję nie dozbroili. Tak bym to widział, choć może się mylę...

Warto może jeszcze dodać, ze owe miecze to pewnie były trochę większe noże, może jak jakieś maczety. Na pewno nie miały rozmiarów tych mieczy średniowiecznych znanych nam z muzeów, które trudno unieść jedną ręką. takich to nawet legioniści rzymscy nie mieli.

Herod i Piłat... Być może cała sprawa z Jezusem spowodowała, ze nawiązała się między nimi jakaś nić porozumienia. Herod w odesłaniu do niego Jezusa zobaczył jakiś przyjazny gest ze strony rzymskiego prokuratora. A Piłat zobaczył, że jadą na jednym wózku... Że ten Herod nie taki zły, jak może słyszał, tylko ma takich poddanych, co ciągle jakieś pułapki zastawiają. Nie wiem, może jakoś tak...

3. Cuda eucharystyczne... Obie Hostie były badane przez specjalistów. Stwierdzili, że to zapewne kawałek mięśnia. Może i nie, ale gdyby to były grzyby, to chyba by to stwierdzili, nie? Zobacz TUTAJ i TUTAJ

Dziękuję za dobre słowo

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg