Ania 19.10.2015 11:58

Natknęłam się w internecie na taki oto artykuł dotyczący Harrego Pottera

(...)

Według niego czytanie książek o Harrym Potterze grozi opętaniem a sam Lucyfer miał w trakcie egzorcyzmów powiedzieć że nie wyjdzie z ciała kobiety bo jest ona fanką Harrego Pottera. Przeraziłam się tym artykułem bo sama jestem fanką Harrego i czy grozi mi przez to opętanie? Czy powinna zniszczyć książki które posiadam?

Odpowiedź:

Przede wszystkim nie przejmowałbym się tym, co powiedzieć miał na egzorcyzmach Lucyfer. Pomijając nawet prawdziwość tej informacji chrześcijanin nigdy przenigdy nie powinien diabłu ufać. Nawet gdyby głosił Ewangelię. Nie bez powodu nazywany jest ojcem kłamstwa. Bardzo łatwo wyobrazić mi sobie sytuacje, w których przekazuje całą prawdę z jednym, drobnym wyjątkiem. Który to wyjątek powoduje, że człowiek ufając takiemu przekazowi wpada w zastawione na niego sidła. Dlaczego diabeł miałby na egzorcyzmach mówić prawdę i tylko prawdę? Przecież, jak pokazuje biblijna historia opętanego z Gerazy, próbował wprowadzać w błąd samego Chrystusa, sugerując, że nie ma prawa wtrącać się w jego sprawy...

A książki o Harrym Potterze... Nie czytałem żadnej, z filmów widziałem jeden czy dwa. Ale znam opinię pewnego zacnego kapłana, którego trudno w tym względzie podejrzewać o niefrasobliwość. Czytał wszystkie. To znaczy wszystkie wydane do czasu, w którym rozmawialiśmy. Jego zdaniem to  po prostu baśnie. Pamiętam ten filmowy obraz, który oglądałem i odnośnie do tej części z całą pewnością przyznałbym mu rację...

Co bym radził? Problem w tym, ze Cię nie znam. Ale myślę, że są ludzie, którym czytanie tego rodzaju książek na pewno nie szkodzi; ludzie, którzy rozróżniają prawdę od baśni. Niestety, spotkałem w swoim życiu też ludzi, u których - dziwnie to brzmi, ale tak było - ta granica bywała zatarta. Chodziło o świat gier komputerowych, ale, jak sobie teraz przypominam, znałem też zafascynowanych postaciami filmowymi do tego stopnia, że momentami jakby żyli w tamtym świecie. Takim ludziom lektura książek o Harrym Potterze mogłaby zaszkodzić, będąc dla nich początkiem fascynacji okultyzmem...

Nie wiem jak to jest u Ciebie. W każdym razie nie panikowałbym. Módl się, spowiadaj, chodź do Komunii. Wspólnota z Bogiem lepiej zabezpiecza przed opętaniem, niż wyrzucanie książek.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg