Kazzix 21.12.2014 21:53

Witam.Chodzę do 3 kl. gimnazjum i bardzo kocham Pana Boga.Jednak nie chciałabym pójść do zakonu,ponieważ nie czuje w sobie takiego powołania. Problem jest też taki, że nie chcę również wychodzić za mąż. Czy w takim razie mam powołanie do samotności?

Również chciałabym się dowiedzieć jak mogłabym uczestniczyć w życiu Kościoła jako osoba świecka,gdyż jak już wspominałam bardzo kocham Pana i chciałabym mu się w jakiś sposób oddać,jednak nie poprzez życie zakonne. Myślałam o studiach teologicznych,jednak co potem?(a katechetką być nie chcę). Proszę o pomoc w tej sprawie.

Odpowiedź:

Trzecia klasa gimnazjum... Nie gniewaj się, ale... Jesteś jeszcze dość młoda. Trudno jednoznacznie mówić dziś o Twoim powołaniu. Twoje nastawienie do życia w zakonie, a zwłaszcza do małżeństwa może jeszcze ulec zmianie. Więc nie chciałbym dziś mówić CI jakie masz powołanie. Cierpliwości, poczekaj, zdecydujesz później....

Co może świecki robić dla Kościoła... Tak naprawdę dla Kościoła robi się wszystko, co robi się dla drugiego człowieka. O ile robi się to w duchu miłości, w duchu służby dla tego człowieka. Czy będziesz uczyła w szkole matematyki, czy zostaniesz pielęgniarką czy będziesz w sklepie sprzedawała warzywa. No bo przecież dostarczanie ludziom jedzenia, życzliwość wobec klientów to tez pewne dobro. I służba na rzecz człowieka, więc i Kościoła i Chrystusa...

Nie spiesz się. Czego konkretnie chcesz zdecydujesz później. Teraz rozeznawaj interesujące Cię możliwości. Czasem bywa i tak, że samo życie może Cię popchnąć w tę czy inną stronę i właśnie w tym znajdziesz swoje miejsce w Kościele... Np. ja nigdy nie planowałem, że będe odpowiadał na pytania internautów. Bo gdy studiowałem internetu jeszcze nie było...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg