Gość 15.02.2013 16:59

Szcześć Boże,

1.ostatnio mam problem, z wstydzeniem sie wiary co mi nie daje spokoju, nie jest to zaparcie ale cos jest nie tak.Np modczas modltiwy wieczornej siostra chciala wejsc do pokoju i jakos odruchowo wstalem i udawalem ze robie cos innego,to byl odruch, nawet nie zdarzylem sie zastanowic, kilka dni pozniej bedac z klasa w kosciele na pogrzebie nauczyciela postanowilem ze pojde do kumuni, tylko jak przyszlo co do czego nie poszedlem, wstydzilem sie isc sam bo ani z klasy nikt nie szedl, troche mie to zdziwlilo, ze szla tylko jego najblizsza rodzina, i jakos sie nie moglem przełamac aby z tłumu wyjsc. Balem sie bardziej komentarzy kolegów i wysmiania ( czego kiedys czesto doswiadczalem wiec jeste wyczulony) niz tego ze sie wstdyze wiary, Gdyby w swoim środowisku bardziej przyjacielksim nigdy sie nie wstydzilem isc do komuni. Staralem sie ten problem zawierzyc Bogu, wtydzilem sie wstydu modlilem sie i wydoskonalenie ale czy moje zachowanie jest grzechem ciezkim?

2.Ostatnio na kazaniu był temat meczenskiej smierci, ksiadz podawał przyklady brutalnego traktowania chrzescijan, np tortury bicia, itp. i zadal ogolne pytania ile nas bylo by stac poswiecenia dla wiary.. I tak sobie mysle, ze gdyby mi ktos grozilem np obcieciem palców, pobiciem za wyznaniem chrzescijanstwa, to nwm czy ze strachu bym sie nie zaparł,na sama mysl mnie ciarki przechodzaa czy moja postawa jest grzeszna?

3.Pisze pan czesto ze jak ktos zapomni wyznac grzech, powinien go przypomniec na nastepnej spowiedz.. Moje pytanie czy to powinno byc koniecznie przed nastpna msza i komunia czy mozna spokojnie przyjmowac komunie do czasu nastpnej spowiedz?

4.MIalem ostatnio mysl, ze znajomemu podpalilem dom, tak myslalem jak by to wygladalo, ale po 5 min sie opamietalem ze tak nie powinno byc, ( w rzeczywistoci bym tego nie zrobił) tak jakos mnie dziwinie naszlo cos. czy to grzech ciezki?

5. Czy jezeli ktos jest normalny wierzacy w Boga katolik ale np nie wiezy w egzorcyzmy np mow ze to bajki. to jest to grzech?
dziekuje za opowiedz:) Bóg zapłać.

Odpowiedź:

1. To że odruchowo wstałeś gdy do pokoju weszła siostra na pewno nie. Bo nie bardzo myślałeś co robisz. To że nie poszedłeś do Komunii, bo koledzy nie poszli też pewnie nie, ale to już było bardzo głupie. No bo co z tego że koledzy będą mówić? Myślisz że jak się nie będziesz wychylał, to Cię będą bardziej szanować? Jest dokładnie odwrotnie. Zaczną Cię szanować, jeśli w takich sprawach będziesz umiał być inny. Bo tak jesteś tylko członkiem masy. A tak byłbyś kimś...

2. Nie. Możesz się bać cierpienia. Byłbyś głupi, gdybyś się nie bał. I zarozumiały, gdybyś uważał, że byś to zniósł. Po prostu dziękuj Bogu, że przed takimi próbami Cię nie stawia...

3. Zapomniany grzech wyznajemy przy następnej spowiedzi. W tym czasie możemy przystępować do Komunii. Byle tej spowiedzi nie odkładać całymi miesiącami, bo wtedy drugi raz człowiek zapomni...

4. Jest chyba różnica między rozważaniem czysto teoretycznym,odreagowaniem, a planowaniem czegoś takiego. Jeśli jednak nie zrobiłeś nic, by wprowadzić to w życie to na pewno nie ma grzechu ciężkiego. A swoją drogą...

5. Na przykład w egzorcyzmy? Trudno na tak postawione pytanie precyzyjnie odpowiedzieć. Bo nie wiadomo co się kryje pod tym pytaniem. Co oprócz egzorcyzmów...

Ogólnie: katolik powinien przyjmować wszystko, co Kościół podaje do wierzenia. A to podaje do wierzenia, skoro są nawet specjalne księgi liturgiczne. Trzeba po prostu trochę więcej się dowiedzieć i wtedy odpowiedzieć sobie na pytanie czy to bajki czy nie...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg